Strony

czwartek, 1 sierpnia 2013

Sophie Hannah - Powiedz prawdę + rozwiązanie konkursu

Zacznę może od konkursu - szybko i zwięźle. Książki mam przyjemność przekazać Marcinowi K. oraz Justynie R. - z obojgiem skontaktuję się mailowo. Gratuluję!

I szybciutko przechodzę do recenzji..

Moje trzecie już spotkanie z twórczością Sophie Hannah zaliczam do udanych. Choć muszę przyznać, że poprzednie jej książki, które miałam przyjemność czytać były dla mnie bardziej emocjonujące i lepiej ukazywały niewątpliwy talent autorki.

„Powiedz prawdę” różni się gatunkowo od poprzednich pozycji, chociaż niezmiennie pojawiają się ci sami detektywi. Tym co odróżnia książkę od pozostałych jest brak narracji z perspektywy ofiary. Po raz kolejny mamy do czynienia z książką wielowątkową i opowiadaną przez wielu bohaterów, a uzupełnianą przez różnego rodzaju wycinki prasowe, wywiady, czy fragmenty książek.
Niby jest to kryminał, ale nie tylko – jest to też powieść obyczajowa, dramat społeczny, w treści pojawiają się wątki poważne i bynajmniej nie łatwe w odbiorze. Oczywiście forma, czy też gatunek wymusza jakąś dozę lekkości, napięcie nie słabnie, a poważniejsze wątki są wplecione bym powiedziała w wersji „pop”.


Moim zdaniem wadą książki, bardzo rzucającą się w oczy przy zestawieniu z innymi pozycjami Hannah, jest brak wprowadzenia „realnego” zagrożenia, nie wiemy czy ktoś zginie, nie wiemy kto może być następny, w ogóle jakoś morderca choć ciągle obecny jest dość bezkształtny, nie jest psychopatą wzbudzającym skrajne emocje, do ostatnich stron jego działanie jest chaotyczne i brakuje mu sensu, nic się nie rozjaśnia wraz z  rozwojem akcji, dopiero ostatnie strony pozwalają jako tako zrozumieć całość.

„Powiedz prawdę” to zapis dwóch śledztw dotyczących dzieciobójczyń - z jednej strony, a z drugiej ich zabójców. Jedno śledztwo prowadzi policja, drugim zajmuje się kobieta kręcąca filmy dokumentalne. Oprócz tych dwóch stron w książce pojawiają się rozdziały pisane z perspektyw kobiet które być może zabiły swoje dzieci. Taka wielowątkowość wprowadza moim zdaniem zamęt i choć być może spójna i konieczna by obraz stworzył całość nieco dezorganizuje książkę i nie daje czytelnikowi szansy na utożsamienie się z jakąkolwiek postacią.


Trzeba jednak przyznać, że książka jest oryginalna i niechybnie zapadnie mi w pamięć, przynajmniej tematyka. Nie polecam jej na pierwszy ogień, jeśli ktoś ma zamiar zapoznać się z książkami autorki sugeruję raczej „Przemówi i przeżyj” lub „Zabójcze marzenia”, „Powiedz prawdę” to pozycja, powiedziałabym: nieobowiązkowa. 

Ocena: 6+/10

5 komentarzy:

  1. Wydaje się całkiem ciekawą pozycją : )

    Pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do siebie
    http://naszksiazkowir.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam twórczości tej pisarki, także zacznę może od Przemów i przeżyj :)

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba nie dla mnie... zbyt emocjonalnie podchodzę do takiej tematyki :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej autorki, ale z chęcią przeczytałabym tą książkę:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do dyskusji ;)