Książki i recenzje związane z hasłem: Grzegorz Kopaczewski
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grzegorz Kopaczewski. Pokaż wszystkie posty

środa, 27 lutego 2013

Grzegorz Kopaczewski - Huta

Już od dłuższego czasu szukałam tej książki, bardzo pozytywnie zaskoczona lekturą innej książki Kopaczewskiego - Global Nation. Miałam nadzieję, że książka będzie trzymać poziom - i się nie zawiodłam.

"Huta", to powieść zaskakująca od początku - zaskakuje tematyka i styl przede wszystkim. Bohaterowie są aż nazbyt realni, niepokojąco znajomi, a przy tym tajemniczy i intrygujący; akcja (choć to nie ona jest sednem) toczy się dość szybko i rozwija w zaskakujący sposób. Największą zaletą tej książki jest jej wielowątkowość - można ją odbierać na wielu różnych poziomach, można odczytywać ją jako krytykę społeczeństwa albo po prostu jako ciekawą opowieść w której przeplatają się wątki kryminalne, obyczajowe, często komediowe. Ale jedno trzeba przyznać - książka i sam pomysł są niezwykłe oryginalne! Nie opiera się na żadnym schemacie i z niczym nie jest porównywalna - pod każdym względem się wyróżnia i jest w jakiś sposób nowatorska.

środa, 14 listopada 2012

Grzegorz Kopaczewski - Global Nation

Global Nation to opowieść o życiu świecie bez granic. Pozornie. Akcja toczy się w Londynie wśród migrantów, młodych ludzi. Wyjeżdżają za pieniędzmi, za przygodą, bo muszą, albo bo chcą. Jest to opowieść o zwykłym życiu, bez kolorowania i słodzenia.

Książka jest moim zdaniem niezwykła w swojej prostocie. Historia jest realna, może dotyczyć każdego, właśnie dlatego budzi dużo emocji. Smutek i radość są autentyczne, czułam się jakbym słuchała opowieści przyjaciela, który opowiadał mi co się zdarzyło w jego życiu przez ostatnie kilka lat. Przeżywałam przedstawione historie bardzo osobiście. Nie były one dramatyczne, po prostu życie - gdyby w książce opisywano wielkie dramaty pewnie by mnie aż tak bardzo nie ruszały.

Niby tylko opowieść, a jednak jakby reportaż. Pojawia się refleksja nad światem, w którym żyjemy. Młodzi ludzie konfrontują swoje marzenia, oczekiwania i  plany z rzeczywistością. Podejmują ryzyko i często przegrywają. Są odważni, młodzi, piękni, otwarci, wykształceni, chcą coś osiągnąć, ale tak naprawdę są niewidzialni, nic nie znaczą. Wyjeżdżali "w wielki świat" z poczuciem wielkiej sprawczości, decydowali o swoim przyszłym życiu, ale okazuje się, że możliwość wyboru jest pozorna. Żyją w systemie, czy tego chcą czy nie. W systemie, który pozwala na "zdobywanie świata", a później bez skrupułów sprowadza na ziemię, wskazuje gdzie jest czyje miejsce.