niedziela, 21 października 2012

Etgar Keret


Etgar Keret Nagle pukanie do drzwiJeśli ktoś zna twórczość Kereta, to wie czego się spodziewać po jego książkach, jeśli nie to kilka słów wstępu. Keret  jest mistrzem krótkiej formy – kilkustronicowe opowiadania, bardzo mocne w przekazie, często niesamowite, a jednak uderzająco bliskie. Etgar Keret jest według mnie twórcą cokolwiek genialnym, ma swój niepowtarzalny styl, każde opowiadanie zaskakuje, wzrusza i przemawia do mnie.
Zawsze uważałam, że Keret jest najbardziej pomysłowym, współcześnie żyjącym pisarzem. Pod płaszczykiem zabawnych, czasami nieco wulgarnych opowiadanek, często jednoczeni śnie smutnych potrafi przekazywać ważne treści, skłaniać do zadumy. Niektórzy pisarze nie potrafią skłonić do choćby jednej refleksji, a piszą ogromne powieści. Keret pisze maleńkie książeczki, które możnaby połykać w godzinę, ja jednak nie jestem w stanie tego zrobić, ponieważ po 3 opowiadaniach mam w głowie mętlik, jestem zmęczona, atakują mnie różne myśli.. Świetna rozrywka intelektualna J
Etgar Keret Tęskniąc za KissingeremKereta warto czytać, takie jest moje zdanie. Na pewno mi się to czytanie opłaca, Jest to lektura dziwna – działa na mnie deprymująca, a zaraz potem jak lek na tę depresję. Sama wywołuje chorobę, a później się z nią rozprawia. Najpierw mam natłok myśli, a potem czuję ulgę, wszystko robi się jasne. Uwielbiam to uczucie i myślę, że Kereta czytam właśnie ze względu na nie. 
Za zaletę prozy Kereta, jego stylu uważam również minimalizm. Czytając opowiadanie liczące sobie na przykład 2 strony mam poczucie, że każde słowo ma w nim znaczenie, że nie miejsca na przypadek, zdania nieprzemyślane. Zdecydowanie w tym przypadku mniej znaczy więcej - mniej słów, a więcej treści. Każde opowiadanie dopracowane do perfekcji, przemyślane, znaczące, czytając Kereta nigdy nie czuję się oszukana albo nie szanowane - ja, jako czytelnik, otrzymuję prawdziwe dzieło sztuki, mało tego jest to dzieło sztuki do którego mogę wracać, interpretować na nowo, odkrywać, smakować, bawić się...

Polecam, wysoko oceniam, bardzo sobie cenię!

piątek, 19 października 2012

Pam Lewis - Idealna rodzina


idealna rodzina Pam Lewis
Tym razem do książki podchodziłam jak do białej kartki, nie miałam oczekiwań i nie liczyłam na niespodzianki. Może właśnie to jest klucz do tego by się dobrze bawić czytając, bo książka zdecydowanie przypadła mi do gustu.


Dobrze skonstruowana powieść o rodzinnych tajemnicach, trudnych relacjach i intrygach. Wyraziste postacie, dwuznaczne sytuacje, niesłabnąca atmosfera niepokoju – świetny klimat jednym słowem.
Idealna rodzina to thriller, zdecydowanie nie był rozbudowany wątek kryminalny. Nie ma zagadki, raczej od początku przeczuwałam kto jest kim i jak akcja może się potoczyć. Trzymał w napięciu, ale nie z powodu misternej zagadki, ciągłych zwrotów akcji, czy wartkiej akcji. Napięcie moim zdaniem brało się z tego zamknięcia w rodzinie. Trudna sytuacja i trudno pisać powieść zamkniętą tylko wśród członków pewnej rodziny. Według mnie z tego powodu również w czytelnikach pojawia się więcej emocji – postacie są ze sobą związane, każde zdarzenie wywołuje lawinę. Świetny zabieg – w prosty sposób można zbudować napięcie i to skutecznie.

środa, 10 października 2012

Simon Beckett - Chemia Śmierci



Chemia Śmierci to książka do której zasiadałam z dość dużymi oczekiwaniami. Wiele osób polecało mi tę pozycję, gdy padało pytanie o kryminały (w tym temacie do niedawna byłam kompletnie zielona). Sama nie wiem jak ją ocenić. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, może bardziej mrocznego, bardziej skomplikowanego, misternej zagadki. Muszę powiedzieć, że się zawiodłam, choć nie jest to książka zła - po prostu nie zasługuje  moim zdaniem na cały ten szum dookoła. 


Książka jest cieniutka, ot na jeden wieczór. Dość wciągająca, każdy bohater skrywał jakąś tajemnicę, był dwuznaczny, co zachęcało do zgadywanek – kto zabijał. Ale zabrakło klimatu. Opowieść wcale nie była niepokojąca, czy mroczna, a właśnie tego oczekuję po kryminałach, nie przepadam za pozycjami ugrzecznonymi. Postacie nie były specjalnie złożone, zabrakło mi właśnie lepszego ich poznania – kilka zdań na temat każdej osoby i akcja toczy się dalej.