Książki i recenzje związane z hasłem: thriller psychologiczny
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą thriller psychologiczny. Pokaż wszystkie posty

piątek, 4 maja 2018

Sophie Hannah - Druga połowa żyje dalej


Na początku powiem, że Sophie Hannah, chyba jako jedyna autorka kryminałów nie znudziła mi się po 1-2 książkach. Nawet Nesbo, którego swego czasu wychwalałam pod niebiosa ostatecznie opatrzył się i z każdą kolejną pozycją zaskakiwał mniej i mniej, aż przestał zaskakiwać zupełnie. W zasadzie Hannah tworzy kryminały bardzo klasyczne, zbrodnia zajmuje w jej książkach zdecydowanie najwięcej miejsca i choć postaci detektywów pozostają te same i są w każdej książce rozwijane, to nie one grają pierwsze skrzypce. Bohaterowie każdej konkretnej części serii – ofiary i oprawcy - detektywi, a także różnego rodzaju bardziej społeczne kwestie, wszystko to się wzajemnie uzupełnia
i nie dominuje. Hannah w tej kwestii jest mistrzynią równowagi - wszystko kręci się wokół głównego tematu, w idealnie dobranych proporcjach.

czwartek, 5 stycznia 2017

Dominika Dudziak - Bliźniaczka

Pierwszy raz trafiłam na taką książkę. Debiut, młoda Autorka, kryminał, nieznane Wydawnictwo - w najlepszym wypadku takie połączenie kończyło się "obiecującym początkiem", ewentualnie "pewnym potencjałem". Nie trafiłam na książkę tego typu, która okazałaby się choćby przemyślana. Zawsze wszystko sypało się w połowie, bez wyjątku. "Bliźniaczka" na tym tle wypadła fenomenalnie. 

Kat - główną bohaterką i narratorka, mówiąc krótko, nie miała łatwego życia. W wieku ośmiu lat zamordowana została jej siostra bliźniaczka, morderczynią była ich matka. Ojciec zniknął już wcześniej. Dziewczynka resztę dzieciństwa spędziła u dalszej rodziny, gdzie choć nie zaznała zła, nie otrzymała też miłości. Całe życie obwiniała się o śmierć siostry. Nigdy nie udało jej wejść w poważny związek. Utrzymuje kontakty właściwie tylko z czterema osobami - przyjaciółką Delano i jej córką Sarą, trenerem krav magi i kuratorem. Dziewczyna jest w rozsypce, rozpaczliwie sobie nie radzi i przy tym nie przyznaje się do tego sama przed sobą, postrzega siebie jako twardą jak skała, choć może nie do końca normalną.

piątek, 18 marca 2016

Michał Pstrucha - Pod podłogą

Debiutancka książka Michała Pstruchy to klasyczny thriller psychologiczny. Głównym bohaterem jest Łukasz, młody chłopak usiłujący rozpocząć normalne życie. Jego młodość to jeden wielki znak zapytania - właściwie nie wie kim jest, nie ma żadnej rodziny, z pierwszych 17 lat życia pamięta wyłącznie urywki, ni to sceny ze snu (a raczej koszmaru), ni to wspomnienia. Wracają w wyjątkowo realnych snach. Jednak nie jest to jedyny problemem chłopaka - sen zabiera mu kilkanaście godzin dziennie, poza pracą i snem właśnie nie pozostaje mu niemal nic innego. Jest jeszcze tylko Kasia, przyjaciółka z krótkiego pobytu w domu dziecka. Bez Kasi Łukasz by sobie nie poradził, każdy dzień jest dla niego ogromnym wyzwaniem.

„Rehabilitacja” Łukasza jest długotrwała i mozolna, ale trwa, jest coraz lepiej, aż do momentu, gdy w domu chłopaka pojawia się ktoś jeszcze.. Morderca. Wiemy tylko tyle, Łukasz znajduje ślady jego obecności, ale nie udaje mu się przyłapać intruza. Incydenty nie są częste, ale poważne, włącznie z próbą otrucia chłopaka. Kasia i Łukasz nie są bezpieczni, a jedynym wyjściem (z różnych względów inna opcja zupełnie nie wchodzi w grę) jest rozwikłanie zagadki, odnalezienie „obcego”.

sobota, 27 lutego 2016

Jane Shemilt - Zanim zniknęła

Piętnastoletnia Naomi znika z domu. Zdarzenie to nie tyle burzy sielankę, co odkrywa mnóstwo nawarstwionych problemów. Na pozór idealna rodzina - para lekarzy - internistka Jenny i neurochirurg Ted, oboje starają się godzić karierę z życiem rodzinnym; trójka nastoletnich dzieci - Naomi i bliźniacy: Ed i Theo. Uzdolnieni, ambitni, kochający. Historię poznajemy z perspektywy Jenny, zrozpaczonej matki. Wydarzenia toczą się dwutorowo - widzimy obraz rodziny tuż przed, w trakcie i zaraz po porwaniu/ucieczce oraz rok później, w totalnej rozsypce, której genezę odkrywamy podczas lektury.

Jenny zdaje się być jedyną osobą, która w swoją rodzinę szczerze wierzyła, pozostali jej członkowie doświadczali jej toksyczności, cierpieli, uciekali. Po zniknięciu córki opadają kolejne kurtyny, kobieta jest zmuszona spojrzeć na swoje życie z perspektywy poszczególnych jej członków. Następuje bolesne oczyszczenie, w którym ciągle niewiadomą pozostaje Naomi. Naturalny cykl, dorastanie i akceptowanie tego faktu przez rodziców, kolejny etap małżeństwa, po wyprowadzce dzieci przybiera brutalną formę, na którą właściwie nie można reagować.

wtorek, 26 stycznia 2016

Peter Stjernström - Chłopiec motyl

Mroczna, tajemnicza historia o ludziach i motylach, o ambicjach wkraczających w wizjonerstwo i o istnieniu dobra, zła i sensu, i o tym czy istnieją uniwersalne definicje tych pojęć. Gdzieś w lesie porzucone zostaje niemowlę -  co ciekawe przez zdawać by się mogło kochających rodziców, którzy postępują w imię czegoś i wbrew własnym chęciom zarazem. Wykonują na ciele chłopca dziwny, nieporadny tatuaż i zawieszają go w samodzielnie wykonanej uprzęży, chowają go w siedlisku motyli. Scena niezwykle sugestywna i choć choć jest to tylko prolog - determinuje odczytanie wszystkiego co następuje później.

Głównym bohaterem książki jest Jonas. Młody, na pozór niczym niewyróżniający się mężczyzna. Mężczyzna posiadający intuicję. Zdolność dokonywania wyborów, przeczuwania tego co się wydarzy, "wyczuwania momentów". Umiejętność do której przez całe życie nie przykładał większej wagi, z której korzystał, ale nie poddał nigdy głębszej refleksji. Na swojej drodze spotyka jednak kogoś podobnego do siebie... Wydarzenia zaczynają toczyć się lawinowo, ale zamiast porządkować informacje, wprowadzają coraz większy chaos. Ostatecznie mężczyzna postanawia zdać się na nową-starą intuicję, wykorzystać ją w sposób świadomy i zaczynając działać wbrew logice po kolei odkrywa kim jest on, kim są jego rodzice, jaką rolę w jego życiu odegrały motyle i pewna sekta założona przez wybitnego entomologa.

środa, 21 października 2015

Wulf Dorn - Koszmarna cisza

Psychiatra Jan Forstner po załamaniu nerwowym, rozwodzie i utracie pracy usiłuje ułożyć sobie życie na nowo. Znalezienie pracy okazuje się największym problemem, ale gdy zaczyna godzić się z koniecznością rezygnacji z kariery, nadchodzi oferta z jego rodzinnego miasta, z kliniki, w której wiele lat temu pracował ojciec Jana. Ojciec, który zginął w wypadku samochodowym kilka dni po porwaniu drugiego syna - sześcioletniego Svena, którego nigdy się nie udało się odnaleźć. To nie koniec "duchów" - jest jeszcze matka i rówieśnica z sąsiedztwa, które popełniły samobójstwo. We wszystkich tych wypadkach Jan widzi swoją winę, od żadnej nie uwolnił się przez ponad 20 lat. Wie jednak, że inna propozycja pracy się nie pojawi i jeśli chce pozostać w zawodzie, będzie musiał zmierzyć się z własną przeszłością. Jest to zresztą jeden z warunków dyrektora kliniki - Jan obowiązkowo musi przejść terapię.

To co miało przynieść poprawę rozbudza jednak dawno uśpione lęki i wspomnienia, pchając Jana do rozpoczęcia własnego śledztwa. Mężczyzna coraz bardziej przekonany jest o pewnych nieprawidłowościach w klinice, a na horyzoncie pojawiają się kolejne śmierci, mniej lub bardziej związane z kliniką...

wtorek, 17 lutego 2015

A.S.A Harrison - W cieniu

Historia pary, która przez 20 lat wspólnego życia stwarzała iluzję związku idealnego, oszukując głównie siebie samych. Na samo dno spadają z hukiem i momentalnie. Wychodzi z nich wszystko co najgorsze, co budzi ich własny wstręt, bez ochronnego parasola, który wspólnie utrzymywali - okazują się ludźmi kompletnie zniszczonymi, sami siebie nie rozpoznają na nowym obrazie. Jodi - piękna psycholog, przywykła do luksusu, lekkiego życia, rutyny i Todd - architekt, którego zarobki pozwalały Jodi na takie, a nie inne życie, mężczyzna lubiący kobiety i alkohol. Oboje tworzyli przez wiele lat fikcyjną historię i oboje zdawali sobie z tego sprawę.

Jodi nie przypuszczała, że ta formuła może się kiedyś wyczerpać, ba, była dumna z tego, że jest wyrozumiałą żoną, że potrafi cieszyć się tym co ma i przymykać oczy na niedoskonałości. Todd jednak decyduje się przy okazji kolejnego romansu na ostre cięcie, odejście od żony. W tym momencie następuje całkowity rozpad obojga, oboje tracą coś, co w najwyższym stopniu definiowało ich samych. Spektrum zachowań autodestrukcyjnych, które możemy obserwować jest ogromne i przyprawia o dreszcze.

piątek, 19 grudnia 2014

Gillian Flynn - Mroczny zakątek

Libby Day jako siedmioletnia dziewczynka straciła niemal całą rodzinę - jej matka i dwie siostry zostały zamordowane, a jej starszy brat został skazany za tę zbrodnię. Obecnie ma 34 lata i właśnie kończą jej się pieniądze, które przez lata spływały z różnych stron, jako pomoc dla ofiary. Kobieta pod wszystkimi względami jest dysfunkcyjna - aspołeczna, w depresji, bez pracy, niezdolna do podjęcia jakiegokolwiek działania, wypisana ze społeczeństwa. Idąc dobrze sobie znaną drogą, chcąc zarobić na swojej rodzinnej historii, godzi się na spotkanie z osobami zainteresowanymi budzącymi wątpliwości lub nierozwiązanymi zagadkami kryminalnymi. Spotkanie to daje jej zupełnie nową perspektywę i powoli dociera do niej, że jej brat mógł zostać niesprawiedliwie osądzony (za sprawą zeznań zmanipulowanej dziewczynki, którą była). Początkowo godzi się na przeprowadzenie samodzielnego śledztwa ze względu na pieniądze, po czasie jednak jej motywacja się zmienia, po prostu chce odkryć prawdę, jaka by nie była.

wtorek, 4 listopada 2014

Arno Strobel - Schemat

W Hamburgu znika młoda dziewczyna - Heike, córka znanego wydawcy, lokalna policja szybko organizuje specjalną grupę odpowiedzialną za jej poszukiwania. Niestety, w krótkim czasie dochodzi do całej serii makabrycznych odkryć i wypadków. Pewna dziennikarka otrzymuje dziwną przesyłkę, a w niej tytułową stronę książki zrobioną z ludzkiej skóry, w parku policja odnajduje częściowo oskórowane zwłoki, sprawa zaczyna zataczać coraz szersze kręgi i przestaje dotyczyć tylko jednej osoby i porwania. 

Policja podejrzewa, że w mieście pojawił się seryjny morderca, ale szybko wpada na jeszcze bardziej upiorny ślad - wyjątkowo brutalny thriller, którego akcja do złudzenia przypomina to, co dzieje się w Hamburgu. Podejrzenia padają na Jahna - autora i inne osoby związane z jego postacią - okazuje się bowiem, że już kilka lat wcześniej w Kolonii, gdzie wówczas mieszkał mężczyzna, miał miejsce podobny "incydent". Motyw finansowy jest tu aż nazbyt czytelny, jednak policja nie potrafi dopasować wszystkich elementów układanki, ciągle opiera się tylko na domysłach i krąży, odbijając się co chwilę od kolejnych, wciąż tych samych drzwi.

niedziela, 15 czerwca 2014

Adrian Bednarek - Pamiętnik diabła

Kuba to na pierwszy rzut oka zwyczajny student, dzieciak z bogatego domu, który lubi się zabawić. Narkotyki, dziewczyny, imprezy, alkohol. Najważniejsza jest zabawa. Dla Kuby jest to jednak tylko fasada, idealny kamuflaż - środowisko, w które łatwo wejść i łatwo wbrew pozorom pozostać anonimowym, wystarczy odpowiednio używać życia i pojawiać się na imprezach w dobrym nastroju. Nikt nie przypuszcza, że do tego rodzaju rozrywek ktokolwiek może się zmuszać, że są częścią planu, że Kuba jest seryjnym mordercą.

Cała książka napisana jest z perspektywy Kuby ogarniętego obsesją, ale nie bezwzględnego. Człowieka, który zaspakaja swoje żądze, ale ciągle marzy o normalności. "Pamiętnik diabła", to wielowymiarowy portret seryjnego mordercy i jednocześnie historia przemiany, jednostkowej tragedii i tego co stało się z Kubą w ciągu kilku lat, w czasie których pozbawił życia wiele kobiet. W szerszej perspektywie przemiany, która zaczęła się w dzieciństwie.

czwartek, 3 kwietnia 2014

Sophie Hannah - Chór sierot

Louise jest matką siedmioletniego Josepha, który otrzymał prestiżowe stypendium, dostał się do najlepszego chóru w kraju i zamieszkał w internacie. Taka rozłąka jest trudna, a dla Louise dodatkowo wiąże się z wyrzutami sumienia i ciągłym niepokojem. Do tego dochodzi złośliwy i hałaśliwy sąsiad, którego zachowania kobieta traktuje jako osobiste ataki na siebie, swoją rodzinę i ich wybory - z domu sąsiada dobiegają dźwięki muzyki wykonywanej przez chłopięcy chór, co według kobiety ma jej przypominać o "porzuceniu" syna. 

Kobieta cierpi psychicznie i fizycznie, powoli traci kontakt z rzeczywistością, rezygnuje z pracy, a syn i cisza stają się jej obsesją. Jej życie zaczyna się składać tylko z niewielkich przykrości, małych złośliwości. Jej mąż bagatelizuje problem, w połowie książki kobieta jest już totalnie rozchwiana emocjonalnie.

piątek, 20 grudnia 2013

Stephen King - Czarna bezgwiezdna noc

"Czarna bezgwiezdna noc" to zbiór 4 mini powieści. Nie każdy z utworów można nazwać opowiadaniem - jedno liczy niemal 200 stron, a jedynym argumentem za zaliczeniem go do wyżej wymienionego gatunku jest jego jednowątkowość i forma.

Pierwsze - "1922" - było dokładnie takie jak lubię - groza pomieszana z szaleństwem, trochę horror, trochę powieść psychologiczna. Taki King przeraża mnie najbardziej. Bardzo klimatyczne, podobne nieco do "Dolores Claiborne", jednej z moich ulubionych książek autora. Historia mężczyzny, który mordując swoją żonę wydaje wyrok na siebie, swoją rodzinę, jednym aktem przemocy rujnuje życie wielu ludzi. Bardzo mi się podobała analogiczność do "Dolores.." i jednocześnie kompletnie odmienny obrót spraw.  Ku przestrodze i ku uciesze - dla mnie uczta literacka. Opowieść otrzymujemy w formie listu - spowiedzi, ostatecznego wyznania win. Świetny portret psychologiczny i przy okazji studium szaleństwa.

wtorek, 3 grudnia 2013

Sophie Hannah - Niewygodna Prawda

O Sophie Hannah i jej książkach pisałam już tu i tu i tu. Zawsze mi się podobało - raz mniej, raz bardziej, ale generalnie czytanie tych książek było przyjemnością. "Niewygodna prawda", czyli najnowszy, ósmy tom serii już niestety nie zbierze pochwał z mojej strony. Książkę męczyłam i męczyłam, czytało się ją dość opornie, akcja rozwijała się w ślimaczym tempie (pierwszy raz mówię coś takiego...). Choć równie dobrze mogłabym powiedzieć, że akcja się nie rozwijała w ogóle.

"Niewygodna prawda" miała być trzymającym w napięciu kryminałem, z wątkami psychologicznymi, z zagmatwaną sprawą, tak jak autorka przyzwyczaiła w poprzednich tomach. A okazało się, że tym razem zagadki w ogóle nie ma, że policjanci, którzy wcześniej zasłynęli jako dokonujący niemożliwego okazują się po prostu znudzonymi życiem teoretykami, którzy wymyślają tak dużo różnych wersji zdarzeń, że w końcu winny sam się przyznaje.. Ledwo doczytałam do końca. 

A zaczyna się dość obiecująco. Mamy martwą 40 letnią kobietę po udarze, która kiedy jeszcze była w stanie skutecznie zatruwała życie mężowi i jego przyjaciołom. Mamy wspaniałego męża, który przyznaje się do zabicia żony. Dwójkę zbyt zaangażowanych emocjonalnie przyjaciół męża i jego niedoszłą kochankę. Na dokładkę dochodzi jeszcze opiekunka chorej i jej mąż. Zagadka w zamkniętym gronie, rożne motywy, teorie, poszlaki, elementy nieukładające się w żadną całość. Potencjał zdecydowanie w tej książce drzemał.

środa, 11 września 2013

Gillian Flynn - Zaginiona dziewczyna

Ginie dziewczyna - piękna, mądra Amy, niezwykła Amy. Żona Nicka, chodzący ideał. Zostaje porwana z domu w dniu 5. rocznicy ślubu, wyrwana ze swojego idealnego małżeństwa. Od razu trafia na pierwsze strony gazet, przebija się do telewizji - Ameryka ją kocha. Za sprawą medialnej nagonki zaczyna również nienawidzić Nicka - jedynego podejrzanego, mało medialnego, milczącego męża. W końcu zwykle mąż jest winny - Nick po prostu idealnie pasuje do figury tego złego. Jaka jest prawda? Na pewno nie oczywista.

Po pierwsze w "Zaginionej dziewczynie" nic nie jest oczywiste, nic nie jest takie jakie się wydaje, niemal wszystko jest manipulacją i nic nie dzieje się bez celu. Nie ma tu postaci złych i dobrych, nie ma winnych i niewinnych, każdy ma swoje grzeszki - za które niektórzy będą musieli odpowiedzieć. Małżeństwo Nicka i Amy wcale nie jest takie idealne, każdy ma swoją historię na jego temat. Sprawa z każdą stroną się komplikuje, wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Powiem tylko tyle - dzieje się w nim źle - to słychać w każdej relacji na jego temat. Nic już nie jest na swoim miejscu, a to co mogło zostać zniszczone już dawno zostało. Jest nawet gorzej - okazuje się, że być może nic dobrego nigdy nie istniało między tym dwojgiem.

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Charlotte Link - Wielbiciel (audiobook)

„Wielbiciel” to książka, po którą raczej nie sięgnęłabym w wersji papierowej. Myślałam o niej jako o książce przeciętnej, jakich wiele i kompletnie mnie nie ciągnęło do tej autorki. Wiem, że opinii wyrobionych na podstawie tego co się słyszało, czytało itd. lepiej nie powtarzać i samemu się upewnić, ale w wypadku Charlotte Link naprawdę brakowało mi jakiejś motywacji – w końcu życie jest za krótkie by czytać książki każdego autora o którym się usłyszy.

Audiobook był kompromisem. Na pewno wysłuchanie nie mogło być stratą czasu, było czynnością przy okazji. Uczucia mam mieszane. Z jednej strony – do słuchania idealne – proste, nie wymagające, nie absorbujące. Z drugiej – trochę nudne.. czuję, że czytając męczyłabym się okrutnie. Podobało mi się wykonanie audiobooka, więc słuchałam i nawet się wciągnęłam. Ale muszę przyznać, że ciągle liczyłam na jakiś zwrot akcji, niespodziewane wydarzenie, sama sobie wymyślałam alternatywne scenariusze, byle tylko zbudować jakieś napięcie.. W końcu miał być to thriller psychologiczny, a nie melodramat. 

wtorek, 25 czerwca 2013

Sophie Hannah - Zabójcze marzenia

Sophie Hannah dla mnie jest jednym z tych autorów, którzy porywają od pierwszej strony. Rzadko trafiam na książkę, która natychmiast mnie do siebie przekonuje. Zwykle jestem nieufna, dopiero w połowie książki zaczynam formułować jakieś sądy. Ale wobec prozy Hannah jestem bezbronna - przepadam na wstępie. "Zabójcze marzenia" są drugą książką autorki po którą sięgnęłam i muszę przyznać, że zrobiła na mnie jeszcze większe wrażenie niż "Przemów i przeżyj", którym całkiem niedawno na blogu się zachwycałam.

Książka skonstruowana w sposób do którego już przywykłam podczas poprzedniego spotkania z literaturą Hannah. Historia toczy się dwutorowo - jedna część to praca policji, druga to wszystko co dzieje się z główną bohaterką - Connie. Pisząc wszystko, mam na myśli wszystko: poznajemy fakty, wspomnienia, domysły, myśli - przeżywamy z nią, udzielają się nam jej stany emocjonalne, rozchwianie, strach.. Razem z nią wierzyłam we wszystkie teorie, które konstruowała by wytłumaczyć sytuację, w której się znalazła - naprawdę, bardzo sugestywnie napisane! Dodatkowo obie strony historii znacząco różnią się od siebie jeśli chodzi o ton w jakim jest utrzymana narracji. Praca policji opisywana jest z perspektywy różnych funkcjonariuszy, historia Connie nie od razu zajmuje pierwsze miejsce - zainteresowanie sprawą rośnie z czasem. Początkowo dowiadujemy się nieco o samych policjantach - o ich problemach, sytuacji ogólnej - również do nich się przywiązujemy i stają się oni  ważnymi postaciami w książce. Z kolei rozdziały pisane z perspektywy Connie pełne są emocji, bardzo przemawiają do wyobraźni, a czyta się je bardzo zachłannie i wręcz nerwowo.

czwartek, 16 maja 2013

Jeffery Deaver - Dar języków

"Dar języków", to pierwsza książka Jeffery'ego Deaver'a, którą miałam przyjemność przeczytać. Nie zapałałam do autora nagłą i ogromną miłością, ale z pewnością zostałam zachęcona do sięgnięcia po kolejne pozycje. Jak dla mnie "Dar języków", to klasyczny thriller, konwencjonalny, ale trzymający w napięciu i po prostu dobry.

Ta książka jest dowodem na to, że nie trzeba stawać na rzęsach tylko po to by stworzyć coś zaskakującego i wyjątkowego. Jest dowodem na to, że konwencja, w tym wypadku thriller może być inspiracją i nie należy wyrzekać się i zapominać o własnych poprzednikach i ich zasługach. Thriller w starym stylu, mroczny, wierny konwencji i wiarygodny.

Można by pewnie powiedzieć, że przewidywalny, ale myślę, że chodzi o coś innego. Autor nie próbuje za wszelką cenę zwieść czytelnika, po prostu powoli wykłada swoje karty i rzuca światło na historię. Na pewno efektem nie jest nuda, choć książkę rozgryźć można było mniej więcej już w połowie. Czytałam z dużą ciekawością, oszczędzono mi podczas lektury rozczarowań, właściwie na książkę w takim klimacie liczyłam. Nie jest to arcydzieło, ale solidny, porządny thriller, o jaki ostatnimi czasy coraz trudniej.

czwartek, 14 lutego 2013

Sophie Hannah - Przemów i przeżyj

Przemów i Przeżyj wypożyczyłam zdecydowanie w ciemno i też bez jakiś konkretnych oczekiwań, miałam nadzieję, że książka będzie zdatna do czytania i tyle.

Zaczęło się może bez jakiś fajerwerków, ale około 100 strony, a może i wcześniej kompletnie przepadłam. Strasznie pokręcona fabuła, która z każdym rozdziałem gmatwa się jeszcze bardziej. Nie wiadomo kto jest dobry, a kto zły, kto jest katem, a kto ofiarą. Wydarzenia są co najmniej dziwne, a rozwiązanie z każdą nową informacją oddala się bardziej i bardziej.. Nie mogłam dojść o co chodzi w tej całej intrydze, nie widziałam rozwiązań, a strasznie chciałam je widzieć. :) Zwykle jest tak, że z grubsza wiadomo o co chodzi, kto komu i dlaczego, zwrot jest ewentualnie jeden, w tej książce za to mamy do czynienia z prawdziwą ucztą! Fałszywe tropy, coraz to bardziej pokręcone hipotezy wymyślane przez bohaterów, testowane, obalane, nikt już nie wie co jest prawdą, a co kłamstwem, łącznie z czytelnikiem. Nawet kiedy już wiemy kto i co zrobił zabawa nie jest skończona - wydarzenia znamy, ale się ze sobą nie łączą w coś logicznego, nie ma motywów, a i przy okazji nie ma pewności..

piątek, 19 października 2012

Pam Lewis - Idealna rodzina


idealna rodzina Pam Lewis
Tym razem do książki podchodziłam jak do białej kartki, nie miałam oczekiwań i nie liczyłam na niespodzianki. Może właśnie to jest klucz do tego by się dobrze bawić czytając, bo książka zdecydowanie przypadła mi do gustu.


Dobrze skonstruowana powieść o rodzinnych tajemnicach, trudnych relacjach i intrygach. Wyraziste postacie, dwuznaczne sytuacje, niesłabnąca atmosfera niepokoju – świetny klimat jednym słowem.
Idealna rodzina to thriller, zdecydowanie nie był rozbudowany wątek kryminalny. Nie ma zagadki, raczej od początku przeczuwałam kto jest kim i jak akcja może się potoczyć. Trzymał w napięciu, ale nie z powodu misternej zagadki, ciągłych zwrotów akcji, czy wartkiej akcji. Napięcie moim zdaniem brało się z tego zamknięcia w rodzinie. Trudna sytuacja i trudno pisać powieść zamkniętą tylko wśród członków pewnej rodziny. Według mnie z tego powodu również w czytelnikach pojawia się więcej emocji – postacie są ze sobą związane, każde zdarzenie wywołuje lawinę. Świetny zabieg – w prosty sposób można zbudować napięcie i to skutecznie.