wtorek, 3 września 2013

Nadine Gordimer - Trudny wybór (Zachować swój świat)

Nadine Gordimer, żyjąca w RPA córka żydowskich imigrantów w swoich książkach porusza tematy trudne i bolesne. Pisze o rasizmie, apartheidzie, społeczno-politycznych problemach Południowej Afryki. W "Trudnym wyorze" skupia się szczególnie na psychologicznych skutkach apartheidu. Czytając wchodzimy niesamowicie głęboko w umysł białego, bogatego, posiadającego wysoki status społeczny, zajmującego poważne stanowiska mężczyzny, który każdy wolny dzień spędza na swojej farmie, którą pod jego nieobecność zajmują się rdzenni mieszkańcy. Szuka na niej ukojenia, stara się nawiązać kontakt z ziemią, którą kocha, a która okazuje się źródłem trosk, cierpień i konfliktów
"Trudny wybór" jest książką bardzo przytłaczającą, trudną w odbiorze, wymagającą wysiłku ze strony czytelnika i przede wszystkim chęci przyjęcia tego co kryje się za słowami, otwartości, refleksyjności. Na powieść składają się dwa rodzaje narracji - z jednej jest to strumień świadomości Mehringa - białego człowieka, właściciela farmy, z drugiej dużo bardziej pragmatyczne rozdziały opowiadane przez różne osoby pracujące lub odwiedzające farmę.

Nadine Gordimer (fot. pochodzi ze strony: http://www.thetimes.co.uk)
Nic nie jest w tej opowieści jednoznaczne, czarno-białe. Książka pełna jest powtórzeń, niedopowiedzeń, pytań bez odpowiedzi, odpowiedzi na pytania których nikt nie chce słyszeć, których nikt nie zadaje.. Jest obrazem nie tylko Mehringa i jego stosunków międzyludzkich, rozterek itd, ale też obrazuje kondycję całego kraju, w którym życie jest tytułowym trudnym wyborem. Każda czynność, gest, czy słowo niesie konsekwencje, a jedynym ukojeniem, którego można zaznać wydaje się śmierć. W powieści nikt nie jest wolny, umysły bohaterów niewolą demony - stereotypy, uprzedzenia, dobre chęci i złe myśli, polityczne i antypolityczne hasła. Nie ma jednak mowy również o wydawaniu jednoznacznych sądów na temat bohaterów, ich działania przypominają bardziej błądzenie dziecka, niż wybory hipokryty - jak z początku można uznać. Właśnie ta złożoność każdego z bohaterów jest kluczowa dla odbioru tekstu i świadczy o sile i oryginalności twórczości Gordimer.

"Trudny wybór" jest głosem skłaniającym do refleksji, ukazującym złożoność problemów RPA nie w sposób oczywisty i uderzający czytelnika. Książka traktuje o codzienności, "normalnym" życiu, brak w niej odwołań do wzniosłych idei, ładnie brzmiących na papierze, ale niemożliwych do zaaplikowania w rzeczywistości. Ukazuje niemoc zwykłych ludzi względem systemu i to jaki ciągłe poczucie bezsilności ma wpływ na każdego. 

Nadine Gordimer w 1991 roku została uhonorowana literacką Nagrodą Nobla, a wielkości noblistów nie mam zamiaru kwestionować. Bolesną i trudną prozę Gordimer warto poznać, ale od razu zaznaczam, że do jej książek trzeba dojrzeć, a na czytanie trzeba wyznaczyć sobie sporo czasu, nie jest to książka do której można podejść bez przygotowania i nie jest ona dla każdego, jej piękno jest nieoczywiste, a odbiór wymaga sporej dozy wrażliwości, otwartości, ale też uwagi i czasu, by ziarna zasiane przez autorkę mogły wykiełkować w umyśle czytającego.

Ocena: 8/10

16 komentarzy:

  1. Nie mam jakoś żadnych kompleksów jeśli chodzi o krytykę twórczości noblistów. To że otrzymują nagrodę wcale nie świadczy o tym, że zrobili coś wartościowego. Nie sądzę żeby literacka odsłona różniła się np. od pokojowej w której pomyłek było niemal tyle, co nagród przyznanych słusznie ;)

    Co do książki - czuję się zachęcony nie tylko recenzją, ale także lekturą reportażu Kapuścińskiego w "Wojnie futbolowej" na temat RPA. Niestety póki co muszę sobie zrobić przerwę, bo literatura faktu powoli zaczyna mnie nużyć. Czas na chwilkę wrócić do lżejszych pozycji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chodzi mi tu o jakiś kompleks, po prostu nigdy nie spotkałam się z autorem uhonorowanym Nagrodą Nobla, który byłby kiepski - jednak literatura, to co innego niż polityka. :)

      A jeśli chodzi o książkę, to nie jest to absolutnie literatura fakty, Gordimer pisze bardzo poetycko i jest to klasyczna powieść.

      Usuń
  2. Ciekawa, trudna lektura, ale póki co się wstrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurczę. Ja póki co jestem nieco na bakier z literaturą, że tak to nazwę, poważną. Czy po prostu - ważną. Noblistka czy nie, póki co pozostanie poza kręgiem moich zainteresowań. Ale podoba mi się to, że zaczęłaś pisać dłuższe recenzje :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zmęczyłam trochę literaturą rozrywkową i wracam do starych zwyczajów, czyli czytania poważniejszych rzeczy. A co do długości - cieszę się, że tak jest lepiej, można powiedzieć, że się rozwijam :)

      Usuń
    2. Przecież można mieszać rozrywkę z powagą ;) Lepiej, lepiej, bo więcej uwag można wyczytać. :)

      Usuń
    3. A tu masz rację - w dodatku właśnie czytam taką mieszankę rozrywki z powagą. :)

      Usuń
  4. bardzo lubię refleksyjne lektury z trudnymi pytaniami, ale zawsze muszę się na nie nastawić i wybrać "odpowiedni" dzień...bardzo podoba mi się recenzja;) pozdrawiam i zapraszam do siebie - jednocześnie jeśli mogę zapraszam do siebie do udziału w Wyzwaniu: Czytamy Polecane Książki - to wyzwanie z podlinkowanie i pozostawianiem u mnie linków recenzji biorących udział w wyzwaniu

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam już jedną książke tej autorki 'Ludzie Julya'. Czytając nie wiedziałam, ze autorka ma aż tyle lat :) Co do tej ksiazki to chetnie przeczytam jestem ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam szczerze, że nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale Twoja recenzja zmusiła mnie do refleksji. Poszukam jakiejś pozycji tej autorki w bibliotece.
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tego, co piszesz, wychodzi obraz naprawdę ciężkiej lektury. Wiem, że takie są najlepsze, ale nie wiem, czy teraz jestem na nią gotowa. Mimo to, mam w planach poznanie prozy wszystkich Noblistów, więc będę pamiętać o tym tytule. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie tyle ciężkiej, co wymagającej i nieoczywistej. To czy będzie ciężka zależy od tego jak głęboko czytelnik zdecyduje się wejść. To nie jest książka, którą każdy tak samo odbierze.

      Usuń
  8. Świetny tekst! takie książki lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka podejmuje tematy, które również mnie interesują, myślę, że watro po nią sięgnąć. A recenzja bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię takie książki, chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do dyskusji ;)