31 stycznie 2009 roku Roxana Saberi - młoda amerykańsko-irańska dziennikarka - została zabrana ze swojego mieszkania w Teheranie na przesłuchanie. Jego wynik nie zadowolił śledczych i kobieta została przeniesiona do osnutego złą sławą więzienia Evin, w którym wielu przepadło bez wieści. Została oskarżona o szpiegostwo na rzecz USA. Po przerażająco groteskowych przesłuchaniach i procesie została skazana na 8 lat więzienia. Ostatecznie w Evin spędziła "tylko" 100 strasznych dni.
Roxana Saberi pojechała do kraju swego ojca, jako dziennikarka, jednak po cofnięciu jej przepustki dziennikarskiej rozpoczęła pracę nad książką, która miała zachodniemu czytelnikowi ukazać Iran - jego blaski i cienie, cały koloryt. Roxana pokochała ten kraj i przede wszystkim tę miłość chciała przekazać. Nigdy nie szpiegowała, ba, nawet zbytnio nie mieszała się do spraw, które mogłyby zainteresować reżim. Nie obawiała się o swoje życie i wolność, również kiedy trafiła do więzienia - wierzyła, że jest to rutynowa i krótkotrwała kontrola.
Nigdy nie była aktywistką, nie walczyła z reżimem, nie protestowała głośno, choć życie w Iranie wymagało od niej wielu wyrzeczeń. Kiedy trafiła do więzienia i zorientowała się, że prawda nie jest jej przepustką na wolność postanowiła spełnić życzenia śledczych - złożyć fałszywe zeznania, przyznać się do szpiegostwa, "współpracować". Znała wiele przypadków, gdy tego rodzaju zeznania pozwalały oskarżonemu odzyskać wolność, śledczy chcieli tylko zdobyć "haki", zastraszyć. Własna wolność była dla niej jedynym celem, o który chciała walczyć, jedynym, który sobie uświadamiała. Do momentu, kiedy poznała inne więźniarki, dla których niewola miała inne znaczenie, które w swojej walce, więzieniu, głodówce, w niezgodzie na kłamstwo i kreowanie fałszywych obrazów odnajdywały siłę i ukojenie. Roxana w ostatniej chwili przed uwolnieniem odwołuje swoje zeznania, przekreślając tym samym szanse na szybkie wyjście z Evin.
W "Między światami" znajdziecie opis tego co przeżyła Saberi - gdzieś poza murami Evin o wolność kobiety walczyły organizacje, politycy, artyści; walka Saberi była jednak samotna. Dla niej wsparciem były współwięźniarki - jedyne osoby, z którymi mogła się kontaktować, ze świata poza murami docierały do niej jedynie strzępy informacji. Saberi głównie pisze o walce z samą sobą, o wszelkich przeżyciach wewnętrznych, pisze o tym skąd czerpała siłę, o tym jak sama dla siebie była opoką. W kompletnie absurdalnej sytuacji, w której nie było mowy o jakiejkolwiek winie i która nagle staje się szalenie bliska (czytelnikowi), bo dotyczy praw każdego z nas.
Saberi pisze z ogromną prostotą i szczerością o traumatycznych wydarzeniach, a jednocześnie przez jej tekst przebija ciągła miłość do Iranu, chęć przedstawienia go jako kraju barwnego, różnorodnego, nawet nie skupia się na samej władzy i nadużyciach reżimu, nie tworzy jednowymiarowej opowieści. Cierpliwie tłumaczy, stara się wykreować obraz możliwie kompletny, żywy - w którym znajdą się nie tylko interpretacje i fakty, ale przede wszystkim ludzie, których nie sposób szufladkować w prosty sposób. Książka jest co najmniej warta uwagi, nie jest literackim arcydziełem, jest też dość naiwna, ale zawarte w niej emocje, świetna analiza własnej drogi, a także bogaty kontekst sprawiają, że skraca się dystans, że to o czym pisze Saberi przenika do sterylnego świata zachodu, zapada w pamięć, a znane fakty nabierają nowych znaczeń. Choćby dlatego warto.
Ocena: 7/10
Recenzja bierze udział w wyzwaniu Klucznik
Ocena: 7/10
Recenzja bierze udział w wyzwaniu Klucznik
O, to wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i zrobiła na mnie niemałe wrażenie - zwłaszcza momenty przesłuchań, które były wręcz przytłaczające poprzez swoją irracjonalność. Kawałek dobrej, mądrej literatury.
OdpowiedzUsuńCzeka na półce i widzę, że zbiera same pozytywne opinie. Jestem ciekawa jak ja ją odbiorę.
OdpowiedzUsuńPS. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz za ten mały spam, ale zapraszam do udziału w konkursie u mnie na blogu w którym można wygrać książkę "Pocałunki piasku": http://ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com/2015/10/395-konkurs.html :)
Recenzje o tej książce są bardzo pozytywne, chyba też muszę sięgnąć po tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoria-zrecenzuje.blogspot.com/
Muszę, po prostu muszę to przeczytać! ,,Między światami" to idealna lektura m
OdpowiedzUsuńdla mnie, zainteresowanej Muzumanami :)
Nominuje Panią do tagu ALBO, ALBO
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://cupofteaandbooks.blogspot.com