Książka, jak czytamy na okładce, to "migawki" ze zwyczajnego życia w Chinach, codzienności zwykłych ludzi, a jednocześnie próba uchwycenia ogromnej dynamiki zmian zachodzących w tym kraju. Jej autorką jest Katarzyna Pawlak, która w Chinach żyła przez dwa lata, w trakcie swojego doktoratu. Większość tekstu książki ukazała się wcześniej w formie notek na blogu http://zachinyludowe.net/.
Początek tej książki był naprawdę obiecujący - pełen humoru i pozytywnego nastawienia, refleksyjny i ciekawy, bezpretensjonalny. Widać było w tym rękę blogerki, krótkie teksty, mocno autorski, lekko napisany. Jednak im dalej tym.. dziwniej, nudniej i z irytującym czepialstwem. Autorka zaczyna tworzyć teksty już do bloga kompletnie nie pasujące, długie, poważne, dotyczące spraw "dużych" - edukacji, polityki, służby zdrowia.. A jednocześnie pobieżne, niezanalizowane dokładnie, bez niezbędnego dystansu i cienia choć sympatii. Zaczyna męczyć.