Zacznę może od konkursu - szybko i zwięźle. Książki mam przyjemność przekazać Marcinowi K. oraz Justynie R. - z obojgiem skontaktuję się mailowo. Gratuluję!
I szybciutko przechodzę do recenzji..
Moje trzecie już spotkanie z twórczością Sophie Hannah
zaliczam do udanych. Choć muszę przyznać, że poprzednie jej książki, które
miałam przyjemność czytać były dla mnie bardziej emocjonujące i lepiej
ukazywały niewątpliwy talent autorki.
„Powiedz prawdę” różni się gatunkowo od poprzednich pozycji,
chociaż niezmiennie pojawiają się ci sami detektywi. Tym co odróżnia książkę od
pozostałych jest brak narracji z perspektywy ofiary. Po raz kolejny mamy do
czynienia z książką wielowątkową i opowiadaną przez wielu bohaterów, a
uzupełnianą przez różnego rodzaju wycinki prasowe, wywiady, czy fragmenty
książek.
Niby jest to kryminał, ale nie tylko – jest to też powieść
obyczajowa, dramat społeczny, w treści pojawiają się wątki poważne i bynajmniej
nie łatwe w odbiorze. Oczywiście forma, czy też gatunek wymusza jakąś dozę
lekkości, napięcie nie słabnie, a poważniejsze wątki są wplecione bym
powiedziała w wersji „pop”.