Ja całą serię przeczytałam już jakiś czas temu, sięgając po tę książkę teraz, kiedy Harry Potter już w dużej mierze wyparował z mojej głowy nie odnalazłam tego magicznego świata, który porywa podczas lektury całej serii. Zresztą może chodzi również o mój wiek, może gdybym miała z 10 lat mniej inaczej bym odebrała tę książeczkę.
Oczywiście da się odczuć pewien specyficzny klimat, który J.K. Rowling stworzyła wraz ze stworzeniem Harrego Pottera - w książce pojawiają się znane postacie, tematy poruszane jakby już znane, a do tego przypisy Dumbledore'a. Gdyby nie te komentarze, książka byłaby tylko zbiorem opowiastek dla dzieci, ale te rozdziały, gdzie przedstawione są komentarze Dumbledore'a wiele wnoszą. Są zabawne, pełne anegdotek, to właśnie one nadają klimat całości.
Przeczytałam z przyjemnością i z delikatnym sentymentem, ale nie oszukujmy się - jest to pozycja dla pasjonatów. Osoby, które lekturę Harrego Pottera mają w planach, które są w trakcie, czy te dla których jest to jeszcze świeża sprawa nie powinny się zawieść - "Baśnie barda Beedle'a" to całkiem przyjemne uzupełnienie całości, na pewno może przydać się tym, którzy jak najdłużej chcą pozostać w świeci magii. :)
Zanim jeszcze zabrałam się za czytanie miałam obawy, że książka ta jest napisana tylko po to by wykorzystać moment sławy w sposób maksymalny. I mogłabym nadal być tego zdania, gdyby nie fakt, że cały dochód z książki przeznaczony jest na cele charytatywne. Także nawet jeśli książka jest nieco wymuszona i cała seria mogłaby się bez niej obejść, to jednak cel szczytny i jestem w stanie przymknąć oko.
Ocena: 7/10
Cena książki
Faktycznie, cel szczytny, ale mimo to, nie jestem pasjonatką Harry'ego Pottera, więc pewnie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńCudem udało mi się kupić tę książkę i bardzo się cieszę, że mam ją u siebie na półce - miły dodatek do całej serii o Potterze ;)
OdpowiedzUsuńJako wielka fanka Harry'ego czytałam Baśnie z prawdziwą przyjemnością. :D Fakt, pozycja tylko dla pasjonatów, chociaż tak sobie myślę... Jakby czytać te baśnie dziecku zamiast Andersena, a po kilku latach dziecko dorasta, czyta Harry'ego i przy lekturze 7 tomu orientuje się, że zna baśnie o których mowa... :P To musi być super uczucie! :D
OdpowiedzUsuńPlanuję kupić ją na prezent, więc cieszę się, że dobrze ją oceniasz. Co do komentarza wyżej, rzeczywiście musiałoby to być ciekawe ;D
OdpowiedzUsuńJa jestem wielką fanką Twórczości Pani Rowling i jestem pod wielkim wrażeniem jak udało jej się stworzyć tyle pięknych nazw, nazwisk i zaklęć gdzie niemal każde coś znaczy.
OdpowiedzUsuńNiestety nakład tej książki, o ile dobrze się orientuję jest ograniczony i z nowymi egzemplarzami może być kłopot.
Ostatnio udało mi się zdobyć oryginalny podpis J.K.Rowling i jestem z tego powodu niesamowicie szczęśliwa, jeśli masz ochotę przeczytać jak mi się udało, zapraszam do mnie ;)
Uwielbiam "Harrego Pottera" i bardzo chciałabym przeczytać tę książkę jako dopełnienie całej serii, jednak na moje nieszczęście nie mogę jej nigdzie znaleźć :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ch.
Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad kupnem. Nadal będę polować :)
OdpowiedzUsuń