niedziela, 6 kwietnia 2014

Binyavanga Wainaina - Kiedyś o tym miejscu napiszę

Afryka to kontynent, o którym powstało wiele narracji opierających się najpierw na kolonialnych, później postkolonialnych schematach. Kontynent, któremu odebrano głos i tak naprawdę nigdy nie oddano. Dekolonizacja odbyła się na zasadach kolonizatorów i intelektualistów wykształconych w Europie, czy Stanach. To oni szafując wytycznymi - jak pisać, jak mówić, jak myśleć - tworzyli pośrednio i bezpośrednio kolejne narracje, wpływali na sposób myślenia o sobie samych mieszkańców wielu Afrykańskich państw i członków plemion.

Na tle tego głos Wainainy mocno się wyróżnia, jest stanowczy i kompletnie inny - oparty na prawdziwych doświadczeniach i krytyczny. Nie jest jednak prostą krytyką, czy kolejną dekonstrukcją, nie jest poprawny politycznie - ale jest własny i oryginalny, przełamuje schematy, do których świat zdążył się przyzwyczaić i które przyjął za właściwe i prawdziwe. Jego głos nie ma niczemu się przysłużyć, nie jest cenzurowany - a więc nie musi być jednowymiarowy, prosty, pozbawiony charakteru.

czwartek, 3 kwietnia 2014

Sophie Hannah - Chór sierot

Louise jest matką siedmioletniego Josepha, który otrzymał prestiżowe stypendium, dostał się do najlepszego chóru w kraju i zamieszkał w internacie. Taka rozłąka jest trudna, a dla Louise dodatkowo wiąże się z wyrzutami sumienia i ciągłym niepokojem. Do tego dochodzi złośliwy i hałaśliwy sąsiad, którego zachowania kobieta traktuje jako osobiste ataki na siebie, swoją rodzinę i ich wybory - z domu sąsiada dobiegają dźwięki muzyki wykonywanej przez chłopięcy chór, co według kobiety ma jej przypominać o "porzuceniu" syna. 

Kobieta cierpi psychicznie i fizycznie, powoli traci kontakt z rzeczywistością, rezygnuje z pracy, a syn i cisza stają się jej obsesją. Jej życie zaczyna się składać tylko z niewielkich przykrości, małych złośliwości. Jej mąż bagatelizuje problem, w połowie książki kobieta jest już totalnie rozchwiana emocjonalnie.

wtorek, 1 kwietnia 2014

Carl Bernstein, Bob Woodward - Wszyscy ludzi prezydenta

Po raz pierwszy w języku polskim wydana została historia chyba najbardziej znanego i rozpoznawalnego śledztwa dziennikarskiego. Chodzi o historię większości z Was znanej za pewno w wersji filmowej - śledztwa Boba Woodwarda i Carla Bernsteina i afera Watergate, której finałem była dymisja Nixona ze stanowiska prezydenta USA. O ile jednak film jest popularną, lekką i uproszczoną wersją, o tyle książka to zapis bardzo szczegółowy kilku lat pracy wielu dziennikarzy.

Jeśli ktoś chce poznać i zrozumieć co się wtedy wydarzyło i kto jaką odegrał rolę - nie dowie się tego z filmu. Książka z kolei ma wielką wartość historyczną i pozwala poznanie całego tła, choć przede wszystkim daje wgląd w to jak wygląda praca reportera śledczego i ukazuje rolę jaką mogą odegrać wolne media w chwili gdy dochodzi do nadużyć i zaniedbań na najwyższym szczeblu władzy.

niedziela, 30 marca 2014

Charles Willeford - Miami Blues

Nakładem nowego, poznańskiego wydawnictwa Mundin ukazała się ostatnio bardzo ciekawa książka - ilustrowany kryminał. Klasyk w USA, pierwszy raz w Polsce - pierwsza część serii Charlesa Willeforda, której bohaterem jest sierżant Hoke Moseley. W świetnym wydaniu z ilustracjami Oli Niepsuj.
Książka jest ciekawa nie tylko ze względu na treść, ale właśnie na to co uczynili z nią polscy Wydawcy. Po książkę warto sięgnąć nie tylko dlatego, że jest świetna w swym gatunku, klimatyczna, "w starym stylu". Choć i to już jest jej wielkim atutem.


Hoke Moseley to sierżant policji, pracuje w wydziale zabójstw. W pierwszym tomie spotyka na swojej drodze Freddy'ego Juniora Frengera, psycho i socjopatę, który bynajmniej nie kojarzy się z żadną postacią tego typu. Pasuje tu określenie padające w pierwszym zdaniu książki i które od razu przywołało uśmiech na mej twarzy - "beztroski psychopata". Junior jest niebezpieczny, ale też kompletnie nieprzewidywalny, pracuje sam, licząc na łut szczęścia, a przy tym jest święcie przekonany, że w kłopoty wpędza go jego altruizm. Obaj panowie stają się głównymi bohaterami, nie ma tu klasycznego śledztwa, losy Moseley'a i Juniora splatają się i stają w swej naturze bardziej osobiste, niż zawodowe.

niedziela, 23 marca 2014

Charles Frazier - Szepty lasu

Kolejna książka z Serii Kaszmirowej niedawno powstałej Oficyny Black Publishing przenosząca nas do Ameryku połowy XX wieku, tym razem w rejony Appalachów - tajemniczych, nieprzejednanych, pierwotnych i bezwzględnych. Do świata, który jednym słowem można by określić jako "surowy". W starej górskiej chacie, dawnym pensjonacie żyje Luce, młoda dziewczyna, która w górach znalazła schronienie przed światem. Pod jej opiekę trafiają bliźnięta - dzieci zmarłej siostry Luce, które podobnie jak ona zostały fizycznie i psychicznie okaleczone. 

Dzieci żyją w jeszcze bardziej zamkniętym świecie niż Luce (choć analogie są bardzo wyraźnie - dzieci po prostu przedstawiają wszystko co w kobiecie ale zwielokrotnione i nieprzepracowane) - nie mówią, ze wszystkich sił bronią się przed kontaktem. Każdy z tej trójki w pewien sposób znajduje ukojenie w przyrodzie i jej pierwotnym rytmie i sile. Okazuje się jednak, że nie przed wszystkim można uciec, książka w żadnym razie nie jest opisem górskiej sielanki. Mówi raczej o woli przetrwania i o wszelkich przeciwnościach.

środa, 19 marca 2014

Tatiana Jachyra - Wieczerza

Bohaterów książki jest czterech. Dawid i Joanna - pierwsza para, Tomasz i Magdalena - para numer 2. Między nimi nie ma niczego normalnego - perwersja, chora fascynacja, przemoc, patologie w wydaniach najmniej codziennych. Symbolicznych. Zresztą książka jest symbolami przesiąknięta - poczynając już od bohaterów - ginekolog i ciężarna; ksiądz i prostytutka, niewierny Tomasz i Maria Magdalena. Gra prostych skojarzeń od początku do końca.

Chciałam opisać krótko fabułę - i tu pojawia się pierwszy problem... Książka traktuje o.. niczym? seksie? perwersji? Jej fabuła jest szczątkowa, właściwie jest tylko tłem, potraktowanym po macoszemu. Coś tam na początku się zawiązuje - Joanna przeprowadza się do Warszawy, poznaje Dawida, okazuje się że jest w ciąży, Dawid porywa Joannę. Drugi wątek opiera się już tylko na seksie - Tomasz i Magdalena poznają się w nocnym klubie, następnie on zostaje jej stałym klientem. Koniec jeśli chodzi o fabułę - reszta to już "sztuka wizualna".

poniedziałek, 17 marca 2014

Aleksander Sowa - Umrzeć w deszczu

Artur Sadowski postanawia popełnić samobójstwo, przedtem dokonuje jednak swoistej spowiedzi - zaprasza do siebie dziennikarkę, której z całą szczerością opowiada swoją historię. Historię, w której było sporo sukcesów zawodowych, ale w której szczęście gości zawsze tylko na chwilę. Od niewinnych początków, po koniec w cieniu - Arturowi nigdy nie udało się odetchnąć, przyzwyczaić się do czegokolwiek, kogokolwiek, znaleźć bezpieczeństwa. 

Swoją historię opowiada właściwie bez emocji, za to bardzo szczegółowo. Otrzymujemy historię wielu upadków, które doprowadziły na skraj. Trudno powiedzieć czy tych historii jest wiele, czy jest to jednak "jedno życie", a może bardziej trafnym będzie stwierdzenie o różnych wariacjach i niezmiennie tragicznych końcach. Na 150 stronach autor zawarł maksymalną dawkę cierpienia, bólu, śmierci, nieszczęść, która może przypaść na bohatera.

sobota, 15 marca 2014

Wacław Radziwinowicz - Soczi. Igrzyska Putina

Wacław Radziwinowicz - dziennikarz Gazety Wyborczej, korespondent z Ukrainy i Rosji, wcześniej również Białorusi. Śmiało można powiedzieć - specjalista. Nie gubi się wśród białych plam historii, świetnie potrafi wskazywać skutki i przyczyny, pisać ciekawie i zrozumiale. "Soczi.." to książka bardzo krótka, zwięzły raport o wartości reporterskiej, ale też historycznej. Zapis tego co się działo przed igrzyskami i tego z czym nadal wiele osób musi się mierzyć, a na co już nikt nie chce patrzeć, ale też książka wiele mówiąca o czymś dużo większym niż tylko "impreza sportowa". O polityce, szokujących nadużyciach, łamaniu praw człowieka, niszczeniu przyrody, policyjnym terrorze, dyskryminacji. Z kolei odczytywana w świetle bieżących wydarzeń, nabiera kolejnych wymiarów.

Tak, odczytywana teraz, trochę po fakcie, po igrzyskach nie traci w ogóle na swojej aktualności, a jest tylko doskonałym przykładem na to co dzieje się, gdy świat zbyt długo zamyka oczy, pozostaje głuchym. To co opisuje Radziwinowicz jest po prostu - niedopuszczalne i złe. Skryte za polityką, wypychane za granice miasta i realizowane w myśl zasady "cel uświęca środki". Wiąże się z całkowitym ignorowaniem zwykłych mieszkańców, a również z negowaniem wszystkiego co można by uznać za osiągnięcia myśli społecznej, myśląc tylko o danym momencie i własnym zysku, bez zastanowienia, bez świadomości. 

czwartek, 13 marca 2014

Stephen Miller - Wysłanniczka

Piękna Daria pochodzi z bliżej nieokreślonego kraju muzułmańskiego, ogarniętego wojną. Wychowana została w Europie, chodziła do szkół z internatem we Włoszech, skończyła studia.. Była jednak "hodowana", od początku wiedziała, że jej życie zakończy się samobójczą misją, że będzie "strzałą". Była z tego dumna, widziała w tym sens, chciała pomścić braci, wierzyła że jej rodzina dzięki losowi, który wybrała/został dla niej wybrany może wieść godne życie, gdzieś tam, daleko. Cieszyła się życiem, edukacją, pracą, miłością. Od swoich rówieśników różniła się tylko świadomością. I oczywiście przekonaniami, o których nigdy nie mówiła, historią, złością cały czas tłumioną i skrywaną.

W prologu autor przedstawia życie Darii w migawkach, kreśli jej obraz - obraz normalnej kobiety, nie bezdusznej, nie złamanej. Akcja zaczyna się w dniu, kiedy życie Darii dochodzi do dramatycznego finiszu. Zostaje jej wstrzyknięty zabójczy wirus ospy, ma lecieć do USA, domu Szatana. Jest pogodzona ze swoim losem, jednak ekstremalna sytuacja ją przerasta. Żyła ze świadomością, że kiedyś ubierze kamizelkę najeżoną pociskami, a zadanie jej powierzone wymaga osobistego kontaktu, poznawania swoich ofiar, wiąże się z brakiem wyboru.

wtorek, 11 marca 2014

Patti Smith - Obłokobujanie

Patti Smith, to jedna z najważniejszych kobiet w historii rocka, artystka innowacyjna i realizująca się na wielu polach. Jest poetką - niezależnie czy chodzi o muzykę, film, czy pisanie. Jej twórczość - bez względu na jej rodzaj - jest na wskroś poetycka, mocna i nieoczywista, a jednocześnie synkretyczna, ignorująca granice, łącząca style.

"Obłokobujanie" to niewielka książeczka, pierwsza która wyszła spod ręki Smith. Jest zapisem poszukiwania, dochodzenia, stawania się artystą. Jak zaznacza Smith - nie jest to bajka, to historia prawdziwa. Jednak tych słów nie można rozumieć dosłownie - w "Obłokobujaniu" mamy raczej zapis rzeczywistych stanów wewnętrznych, niż historię rozumianą tradycyjnie.

Patti Smith ma niezwykły dar, czy umiejętność malowania onirycznych, zmysłowych obrazów, w których zwykłe sytuacje stają się karykaturami, w których każdy ruch ma znaczenie. Obrazy przywodzące na myśl narkotyczne wizje, ale też dziecięce zabawy, czy leniwe letnie popołudnia w ogrodzie. W tej książce jest ruch, zmiana, ciągłe drżenie.