Książki i recenzje związane z hasłem: Czytamy polecane książki
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czytamy polecane książki. Pokaż wszystkie posty

piątek, 6 marca 2015

Levi Henriksen - Śnieg przykryje śnieg

Mroźna północ, tym razem jednak tylko w tle, przedstawiam wam książkę niezwykłą jak na literaturę skandynawską - pełną emocji i uczuć. Co prawda głównie uczuć trudnych, niechcianych, obnażających słabości, w odcieniu blue - ale: nazwanych wprost, przeżywanych itd. Wiwisekcja absolutna. Dan wychodzi z więzienia, pod wieloma względami jest życiowym przegranym, a już na pewno towarzyszy mu takie poczucie. Stoi w martwym punkcie, nie widzi dla siebie przyszłości. Do analizy i kroku naprzód zmusza go samobójcza śmierć brata, a co za tym idzie konieczność powrotu w rodzinne strony, zmierzenie się z własnymi demonami, przeszłością, teraźniejszością, przyszłością.

"Śnieg przykryje śnieg", to książka, która opisuje trudny pierwszy krok. Jest portretem człowieka zagubionego, niedojrzałego i który rozpaczliwie chce przezwyciężyć własne słabości. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona lekturą, jest to prosta historia, a jednak mająca w sobie (jak to proste historie) ogromną dawkę uniwersalnych prawd. Powiedziałabym, że jest to amerykańska historia, w zupełnie nie amerykańskim stylu, zabarwiona wrażliwością skandynawską, w której nie ucieka się od złego, w której nie funkcjonuje "american dream".

środa, 2 lipca 2014

M. Grossman - Dwanaście

Nieczęsto sięgam po literaturę erotyczną, a jeszcze rzadziej udaje mi się faktycznie przez coś przebrnąć. Do przeczytania "Dwanaście" skłoniły mnie pozytywne recenzje i fakt, że często wskazywano na oryginalność tego tytułu i dobry warsztat pisarza. Popchnęła mnie też zwykła ciekawość - trudno było trafić na jakiś konkret dotyczący książki i autora, tytuł wydawał się wyjątkowo niszowy, a treść owiano tajemnicą.

W cieniutkiej książeczce opisanych zostało wyrywkowo, przez pryzmat związków krótszych i dłuższych, 12 lat życia pewnego mężczyzny. Te 12 lat to mocno podkreślany okres, ale tak naprawdę w książce jest tylko kilka scen, nie można mówić o żadnej ciągłości, czy zmianach - równie dobrze wszystko może dziać się w przeciągu kilku dni, czy tygodni, nie jest powiedziane jaką część życia poznajemy, do czasu trudno też uświadomić sobie jej znaczenie. 

Bohaterem jest na pozór przeciętny mężczyzna, w średnim wieku, lubiący kobiety i zabawę, ale też szukający miłości i z każdą poznaną kobietą wiążący nadzieje. Niestety przy tym dość mało wyrazisty i aż do finału bezwolny. Z każdym rokiem mężczyzna czuje się coraz bardziej przegrany, coraz mniej w nim ciepłych uczuć, coraz mniej człowieczeństwa, a więcej szaleństwa i złości. Wszystko prowadzi do finału, a właściwie dwóch finałów - jednego dramatycznego, drugiego zaskakującego, które z założenia miało kompletnie zmienić sposób patrzenia na całość.

czwartek, 5 czerwca 2014

Katarzyna Bonda - Pochłaniacz

Jest rok 1993, w Trójmieście dochodzi do dramatycznych wydarzeń, w wyniku których ginie dwójka młodych ludzi, właściwie dzieci. Marcin Staroń miał pecha urodzić się w rodzinie najbardziej wówczas wpływowego gangstera, Słonia, kłopotów nie musiał szukać daleko. Kilkunastoletni chłopak nigdy nie zdoła zapomnieć tamtych wydarzeń, kiedy zginął jego najlepszy przyjaciel i jego siostra, dziewczyna Marcina. Szczegóły wszystkich zdarzeń owiane są tajemnicą, ostateczne motywy i nazwiska nie są znane, pozostają w sferze domysłów.

To było 20 lat temu, zniknęło w odmętach niepamięci. Marcin Staroń jest szanowanym obywatelem, podobnie zresztą jak wszystkie osoby zamieszane w sprawę sprzed lat. Przynajmniej wszyscy są tacy na pierwszy rzut oka, każdy jednak bez dwóch zdań pozostaje "śliski". Dochodzi do morderstwa - w popularnym klubie ginie jego równie popularny właściciel i piosenkarz - Igła. On również był zamieszany w sprawę z 1993 roku, wypłynął na piosence opisującej właśnie tamte wydarzenia, był przyjacielem Marcina, jedyną  postacią, która wyszła z całej sytuacji bez szwanku.

wtorek, 3 czerwca 2014

Kjell Ola Dahl - Lodowa kąpiel

Po kilku nieudanych próbach z kryminałami wydawnictwa Czarne postanowiłam spróbować jeszcze raz, ostatni jeśli pójdzie źle. Zachęcona pochlebnymi recenzjami "Lodowej kąpieli, uznałam że jest to książka idealna na tego typu próbę. Jeśli nie ta, to żadna - każdy w końcu potrzebuje granic i uproszczeń. Mimo wszystko udało podejść mi się do książki bez uprzedzeń i.. przeczytałam ją niemal jednym tchem, jak dawno nie zdarzyło mi się z żadną książką. Kompletnie przepadłam.W mojej głowie zaczął wyświetlać się film, a ja nie mogłam przestać go oglądać.

Książka zaczyna się dość niezobowiązująco - ot, dwa na pozór nieszczęśliwe wypadki, śmierci bez związku, proste sprawy. Utonięcie i wypadek w metrze z udziałem bezdomnej narkomanki. Sprawy łatwe do rozwiązania, jednak szybko pojawiają się wątpliwości co do faktycznego biegu zdarzeń. Pojawiają się anonimowi informatorzy, nieścisłości, a Lena prowadząca śledztwo kilkakrotnie spotyka na swojej drodze niejakiego Stiana Romera, który usiłuje ją zabić, a na temat którego przełożeni nakazują jej milczeć.. W śledztwie brakuje wielu elementów, jednak zatacza ono coraz szersze kręgi - zahaczając aż o parlament i inne szacowne instytucje, wykraczając nawet poza granice kraju. Śledztwa nie da się zamieść pod dywan, jak zdaje się wielu by pragnęło. 

sobota, 24 maja 2014

Jonathan Lee - Joy

Od razu zaznaczę, że "Joy" to książka łatwa i przyjemna, idealna na lato, pozwalająca się zrelaksować, trochę wyłączyć, a jednocześnie cieszyć wartką akcją, specyficznym, ironicznym poczuciem humoru i lekkim piórem. Jeśli chodzi o książki rozrywkowe, to właśnie to jest ten poziom na którym lubię się zatrzymać - rozrywka, a jednocześnie coś świeżego, dobrze napisanego i kryjącego pod kolorowym płaszczykiem jakąś słodko-gorzką prawdę o świecie.

Książka przedstawia rzeczywistość korporacji. Mamy tu mozaikę osobowości i cały przekrój przez ludzkie zachowania, ze szczególnym uwzględnieniem tego co nie powinno ujrzeć światła dziennego. Książka składa się z dwóch relacji - Joy, głównej bohaterki, która nie potrafi oderwać się od przeszłości, która choć odniosła sukces na polu zawodowym, w życiu prywatnym podjęła zbyt wiele złych decyzji by żyć szczęśliwie, która na 21 stycznia wyznaczyła datę swojej śmierci. Historia Joy obejmuje jedynie jej ostatni dzień, choć pełna jest wspomnień mniej i bardziej bolesnych. Druga część książki to monologi współpracowników i męża Joy, ich spojrzenie na to co się stało i na to kim była Joy, choć może bardziej na to kim są sami. Są to zapisy sesji terapeutycznych, w czasie których każda osoba maksymalnie się obnaża, otwiera i pod osłoną tajemnicy wyznaje wszystkie swoje grzechy - trudno uniknąć tu porównania do spowiedzi.

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Juli Zeh - Corpus delicti

Zawsze chętnie, z dużymi oczekiwaniami i wręcz z drżeniem rąk sięgam po antyutopie. Uwielbiam ten gatunek, w którym z założenie chodzi o coś więcej, a co zwykle skrywa się za ciekawą fabułą. Książka Juli Zeh porusza ciekawy temat - coraz większej medykalizacji wielu dziedzin życia, a przy okazji - jak to antyutopia zahacza o temat wolności, rozwoju, różnego rodzaju konfliktów, ewolucji wartości itd.

Przedstawiona w książce sytuacja jest skrajna. Życie i zdrowie jako największa wartość - nie brzmi to przerażająco, jednak w momencie kiedy życie sprowadza się do ciągłego dbania o ciało, kondycję; analizie poddawane jest wszystko - począwszy od składu powietrza w mieszkaniu, po skład tego co mieszkanie opuszcza kanałami, kiedy każdy człowiek wszczepiony ma chip, codzienne badania krwi i moczu to obowiązek, kiedy ciało i własne życie przestaje być własnością jednostki - wszelkie wzniosłe hasła zmieniają swój sens. 

czwartek, 17 kwietnia 2014

Marta Kisiel - Nomen Omen

Udało mi się w końcu sprawdzić czym zachwyca się tak wielu blogerów i o co chodzi z tą całą Ałtorką. Dlaczego "Nomen Omen" robi furorę? Swoją teorię mam i częściowo spróbuję ją tu przedstawić.

Główna bohaterka - Salomea Klementyna Przygoda - 25-letnie dziewczę, rude, blade i wysokie, z lekką nadwagą i skłonnością do urazów fizycznych wyrusza w świat - a właściwie zmęczona rodzinnym domem opuszcza Kotlinę Kłodzką w poszukiwaniu spokoju we Wrocławiu. Przygoda znajduje ją sama, jakby po nazwisku... Salka podejmuje pracę w uniwersyteckiej księgarni, wynajmuje pokój u starszej pani - wszystko jak trzeba. Ale nagle do akcji wkracza Niedaś - młodszy brat Salki, okazuje się, że wspomniana staruszka występuje w 3 egzemplarzach i w dodatku, że sióstr owych, z niewyjaśninych przyczyn, boi się pół Wrocławia. Na domiar złego Niedaś usiłuje utopić Salkę w Odrze - ot tak, bez powodu - a okazuje się, że siostra nie jest pierwszą ofiarą, a 3.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Zofia Tołstoj - Pamiętniki

Po 46 latach Dom Wydawniczy PWN zdecydował się na wydanie wznowienia "Pamiętników" Zofii Tołstoj, żony Lwa Tołstoja. Zapiski, które znalazły się w książce (okrojone) obejmują całe dorosłe życie Zofii, cały okres małżeństwa. "Pamiętniki" to tak naprawdę dokument właśnie dotyczący małżeństwa, bardziej niż czegokolwiek innego, świadectwo kobiety, która bez reszty oddawa się mężowi, w imię zasad, a jednocześnie starała się zachować choć część samej siebie.

Tekst "Pamiętników" poza wartością, jaką jest świadectwo dotyczące życia Tołstoja, Tołstojów, osobistych zapatrywań itd. jest wartościową lekturą również z innej perspektywy. Jak echo, ciągle podczas czytania powracała do mnie myśl - to jest pamiętnik, zwykły pamiętnik, osobiste zapiski. W całej swej niezwykłości - jednak zwyczajnej kobiety, która wierzyła w tradycyjny model rodziny, która starała się dbać o dom, męża, służyć, być pomocną, dobrą itd.

sobota, 12 kwietnia 2014

Simon Beckett - Zapisane w kościach

W końcu udało mi się przeczytać drugi tom popularnej brytyjskiej serii, której bohaterem jest antropolog David Hunter. Pierwszy tom był dla mnie dość rozczarowujący, zwyczajnie przeciętny, w wielu miejscach powtarzalny, bohaterowie mnie nie urzekli, a sama książka dość powierzchowna. Założyłam jednak, że coś w książkach Becketta musi być, skoro robią taką furorę..

David Hunter po krótkiej praktyce lekarskiej na wsi postanawia wrócić do swojego zawodu i pracy w policji. Oddaje się mu bez reszty, kosztem życia rodzinnego, czy towarzyskiego. Praca, którą wykonuje wiąże się z licznymi podróżami i właśnie jedna z nich jest opisana w „Zapisane w kościach”. David zostaje wysłany by zbadać  spalone ciało znalezione na Runie – wyspie liczącej niespełna 200 mieszkańców. Mężczyzna przyjeżdża właściwie sam – nikt nie podejrzewa, że chodzi o morderstwo, więc w podróży Davidowi towarzyszy jedynie dwóch miejscowych, niezbyt doświadczonych policjantów oraz emerytowany inspektor - mieszkaniec Runy, który odkrył zwłoki.

czwartek, 13 marca 2014

Stephen Miller - Wysłanniczka

Piękna Daria pochodzi z bliżej nieokreślonego kraju muzułmańskiego, ogarniętego wojną. Wychowana została w Europie, chodziła do szkół z internatem we Włoszech, skończyła studia.. Była jednak "hodowana", od początku wiedziała, że jej życie zakończy się samobójczą misją, że będzie "strzałą". Była z tego dumna, widziała w tym sens, chciała pomścić braci, wierzyła że jej rodzina dzięki losowi, który wybrała/został dla niej wybrany może wieść godne życie, gdzieś tam, daleko. Cieszyła się życiem, edukacją, pracą, miłością. Od swoich rówieśników różniła się tylko świadomością. I oczywiście przekonaniami, o których nigdy nie mówiła, historią, złością cały czas tłumioną i skrywaną.

W prologu autor przedstawia życie Darii w migawkach, kreśli jej obraz - obraz normalnej kobiety, nie bezdusznej, nie złamanej. Akcja zaczyna się w dniu, kiedy życie Darii dochodzi do dramatycznego finiszu. Zostaje jej wstrzyknięty zabójczy wirus ospy, ma lecieć do USA, domu Szatana. Jest pogodzona ze swoim losem, jednak ekstremalna sytuacja ją przerasta. Żyła ze świadomością, że kiedyś ubierze kamizelkę najeżoną pociskami, a zadanie jej powierzone wymaga osobistego kontaktu, poznawania swoich ofiar, wiąże się z brakiem wyboru.

piątek, 7 marca 2014

Harlan Coben - W głębi lasu

Paul Copeland jest prokuratorem okręgowym, prywatnie ojcem 6-letniej Cary, wdowcem, filantropem. Człowiekiem poważanym i godnym zaufania, wierzącym w sprawiedliwość, przestrzegającym zasad, starającym się żyć dobrze i godnie. Nie miał jednak łatwego życia, ba - wykorzystał chyba wszelkie limity nieszczęść - pochodzi z ubogiej, emigranckiej rodziny, kiedy był nastolatkiem na obozie letnim zamordowana została jego siostra, jego rodzina się rozpadła, nigdy nie otrząsnęła się po tragedii. Opuściła go najpierw siostra, następnie matka, która wróciła do Rosji, na koniec jego żona, która zmarła na raka w młodym wieku. 

Teraz, po 20 latach od tragicznego lata jego życia w końcu zdaje się normować, jednak przeszłość znów wraca i to w szokujący sposób. Bogaty ojciec jednego z oskarżanych prze Paula o gwałt studenta stara się znaleźć w przeszłości prokuratora ciemne karty. W wątpliwość zostaje poddana śmierć jego siostry, rola Paula w wydarzeniach na obozie,wychodzą też na jaw niechlubne uczynki jego ojca jeszcze sprzed przyjazdu do USA. Mężczyzna brutalnie zostaje zmuszony do stawienia czoła temu, co uznawał za zamknięty, pozostawiony daleko za nim rozdział. 

środa, 19 lutego 2014

Anne Jean Mayhew - Sucha sierpniowa trawa

Lata 50. XX wieku to dla Ameryki czas burzliwych przemian, przełomowy w sensie nie tylko społecznym, ale też świadomościowym, jeśli chodzi o takie tematy jak segregacja rasowa, model rodziny, czy rola kobiet. Dochodzi do zderzenia pokoleń o kompletnie odmiennych poglądach, wychowywanych pod zupełnie innymi wpływami. Lata 50. i późniejsze to czas wyzwolenia - w różnych sferach życia i o różnym znaczeniu. 

Anne Jean Mayhew w swojej powieści kreśli niezwykle żywy obraz Południa tego czasu. Porusza ważne i wbrew pozorom nadal aktualne, a nie tylko ciekawe w perspektywie historycznej tematy - segregacji rasowej, roli rodziny, dorastania (również społecznego), sytuacji kobiet, wolności. "Sucha sierpniowa trawa", to niezwykle dojrzały debiut literacki, z którym autorka czekała do poważnego wieku 70 lat - i bardzo dobrze, ta książka przypomina o czymś niezwykle istotnym i o czym świat zdaje się zapominać. Pokazuje drogę, którą przebyła Ameryka - wyboistą i pełną ciemnych, wstydliwych miejsc. Historię, można by powiedzieć - a jednak nie, to nie jest historia - to jest coś, co nadal się dzieje, co uparcie wraca pod różnymi postaciami. Świat nie jest wolny od uprzedzeń, ludzie nadal w różnych zakątkach świata (a i na własnym podwórku nierzadko) są uprzedmiotowiani, cierpią, ponieważ zbyt często zamiast iść do przodu cofamy się i brniemy w ciemne, niebezpieczne zaułki.

sobota, 15 lutego 2014

John Green - Szukając Alaski

Miles mieszka na Florydzie, z rodzicami, żyje raczej z boku, bez przyjaciół, jak sam zauważa - nudnie. Kolekcjonuje ostatnie słowa - słowa wielkich ludzi wygłoszone przed śmiercią. Zainspirowany słowami wypowiedzianymi na łożu śmierci przez Rebelais wyrusza na poszukiwanie Wielkiego Być Może - wyjeżdża do szkoły z internatem.

Oczywiści jego podróż kończy się sukcesem - znajduje przyjaciół, próbuje nowych rzeczy. Czuje, że może wszystko, że wystarczy sięgnąć, by dotknąć nieba. Książka podzielona jest na 2 części - "przed" i "po". Od początku wiemy więc, że punktem kulminacyjnym będzie jakieś wydarzenie zmieniające życie bohaterów i ich samych - również dlatego, że idealnie to wpasowuje się w motyw przewodni książki - odkrywanie siebie, poznawanie świata. Książkę czyta się w oczekiwaniu na katastrofę - co moim zdaniem było dobre, ponieważ z tą świadomością można się oswoić i kiedy już następuje nie pozostawia niesmaku, przyjmuje się ją naturalnie. Nie bez emocji, ale w sposób bardziej przemyślany i z większym dystansem.

sobota, 1 lutego 2014

Tess Gerritsen - Chirurg

Nareszcie udało mi się sięgnąć po coś lekkiego i przyjemnego. :) Przez ostatni miesiąc zaczytywałam się w biografiach, reportażach i tym podobnej literaturze, "Chirurg" trafił więc na wyjątkowo podatny grunt i wdzięcznego odbiorcę, chcącego czegoś niezobowiązującego. Takiej rozrywki było mi trzeba!

"Chirurg" to pierwsza część popularnej serii thrillerów medycznych z detektyw Rizzoli w roli głównej. Młoda detektyw, próbuje się odnaleźć w męskim (szowinistycznym wręcz) policyjnym świecie, stawia pierwsze niepewne kroki. Zostaje przydzielona do sprawy seryjnego, niezwykle brutalnego mordercy, nazwanego przez media Chirurgiem. Swoje ofiary gwałci, okalecza i torturuje przed zabójstwem. Jego morderstwa są bliźniaczo podobne do działań innego sprawcy, zamordowanego kilka lat wcześniej przez doktor Catherine Cordell. Przeszłość wraca do niej w upiornej formie. Kobieta po raz kolejny przeżywa koszmar, jest nękana i zastraszana.. przez ducha? naśladowcę? Każdy jest podejrzany, a odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Morderca zna szczegóły znane tylko śledczym i samej Catherine, dlatego każdy patrzy na siebie z nieufnością.

wtorek, 21 stycznia 2014

Luke Pearson - Hilda i Troll / Hilda i Nocny Olbrzym

Zachęcona dobrym przyjęciem "Jasia Ciekawskiego" i Waszymi poleceniami, postanowiłam kontynuować przygodę z komiksami dla dzieci i sprawdzić Hildę, którą wszyscy się zachwycają. Muszę przyznać, że urzekła nas od pierwszych stron, a nawet jeszcze wcześniej - komiks jest naprawdę pięknie wydany, zachwyca już jako przedmiot. Ale to co w środku przerosło wszelkie moje oczekiwania, szczególnie jeśli chodzi o reakcję młodego, ale o tym zaraz.
Hilda to (nie)zwykła dziewczynka, mieszkająca z mamą pośrodku niczego, w górach, gdzieś w Norwegii. Lubi rysować i mówi o sobie łowca przygód. Na swojej drodze spotyka przeróżne stworzenia zamieszkujące w pobliżu - drewniaka, leśne olbrzymy, elfy, trolle, puchy.. I nie można zaprzeczyć - ma przygody.

czwartek, 2 stycznia 2014

Mirosław Kowalski - Szkatułka pełna Sahelu. Subsaharyjska ballada

Mirosław Kowalski - kardiolog ze Starachowic, a także podróżnik z pasją opisuje swoją wyprawę do krajów Sahelu - podróż przez południowe obrzeża pustyni. Podróż trwającą kilka tygodni, lecz daleko wykraczającą poza tradycyjną turystykę. "Szkatułka.." to zbiór 6 opowieści o ludach Afryki, o miejscach, ale też o podróżującym. Autor od pierwszych stron ujmuje prostotą opowieści, swoim otwarciem, chęcią jak najgłębszego przeżycia podróży, ale też rozwagą i refleksyjnością.

Po pierwsze książka pełna jest informacji - na temat historii, architektury, obyczajowości i obrzędowości. Nie jest to przepisywanie wiedzy książkowej - autor poznaje wszystko od wewnątrz, dopytuje miejscowych, swoich przewodników, wszystkich napotkanych na swojej drodze - porównuje, docieka, próbuje pojąć i znaleźć zależności. Czyni to trochę jak dziecko, zaczynając od zdziwienia. Potrafi odrzucić przyzwyczajenia, wiedzę i ograniczenia - wkracza do innego świata i nie ma oporów przed przyznaniem się do niewiedzy, postawienia wyżej przypadkowo napotkanego przechodnia. Dzięki temu otrzymujemy pasjonującą, zaskakującą, wielogłosową i wielowątkową opowieść o odwiedzonych miejscach i ludziach. Napisana jest językiem prostym, ale bardzo sugestywnym i świetnie korespondującym z wydarzeniami.

sobota, 28 grudnia 2013

Matthias Picard - Jaś Ciekawski. Podróż do serca oceanu

Dziś recenzja książki wyjątkowej - chyba pierwszej takiej na rynku - komiks 3D dla dzieci. Książkę czytał i testował ze mną sześciolatek i to taki, który sam czytać niezbyt lubi, ale wszystkie komiksy sprawnie pochłania. "Jaś Ciekawski. Podróż do wnętrza oceanu" sprawdzi się w przypadku dzieci, które jeszcze nie czytają i tych, które za czytaniem nie przepadają. W książeczce nie pada żadne słowo, przygoda jest wizualna, a historię trzeba budować samemu.

"Jaś Ciekawski.." jest, mimo tego treściwy. Książkę dwukrotnie przejrzałam sama i kilka razy z młodym, za każdym razem zwracałam uwagę na inne szczegóły, w zależności od tego kto opowiadał trochę inaczej toczyła i kończyła się historia. Za każdym razem byłam też coraz bardziej entuzjastycznie nastawiona do Jasia. 

niedziela, 24 listopada 2013

Deyan Sudjic - Język rzeczy

Zdjęcie pochodzi ze strony http://lowcydizajnu.pl
Najpiękniejsza, najlepiej zaprojektowana książka tego roku. Mówiąca właśnie o ładnych i dobrze zaprojektowanych rzeczach. Od początku czytanie jej było związane z interakcją, zabawą. Choć treść jak najbardziej wartościowa i poważne, to od momentu wzięcia jej do ręki czułam się jakbym dostała książkę dla dzieci. Dla dorosłych, a jednak pomyślaną tak, by zainteresowała, nastawioną na interakcją. Zanim zajrzymy do środka zapoznajemy się z okładką - minimalistyczną, a jednocześnie przykuwającą wzrok, interesującą. Właśnie tu zaczyna się gra z czytelnikiem, który podąża za mini-przypisami wydawcy, obraca książkę, szuka kolejnej wskazówki, zaczyna sobie zdawać sprawę z tego, że wszystko - począwszy od kroju pisma, po format i szerokość grzbietu - jest przemyślane, zaprojektowane. Że książka to przedmiot, w wypadku "Języka rzeczy" - piękny, przemyślany, stanowiący całość.

czwartek, 21 listopada 2013

Melanie Benjamin - Żona lotnika. Kobieta, która podbiła niebo

Charles Lidbergh oraz Anne Morrow Lindbergh to małżeństwo lotników - odkrywców, prekursorów lotów pasażerskich, wizjonerów, ludzi niezwykłych. W Stanach, głównie przed II Wojną Światową w oczach społeczeństwa byli kimś w rodzaju bohaterów narodowych, a przynajmniej był nim Charles. To on po raz pierwszy pokonał ocean i doleciał do Europy bez międzylądowań, w małym płóciennym samolociku, bez łączności z ziemią, samotnie, zyskując tym sławę i uwielbienie. 

Anne długo żyła w cieniu bohatera, choć jej rola w kolejnych, wspólnych wyprawach była nie mniejsza niż męża. Znana stała się dopiero za sprawą tragicznych wydarzeń z życia prywatnego, później zasłynęła również jako pisarka. Nazwisko Lindbergh nie zginęło z upływem lat, nadal jest rozpoznawalne w Stanach. Melanie Benjamin pisząc "Żonę lotnika", a więc powieść biograficzną słynnego małżeństwa, zdecydowała się nie tylko na opowiedzenie ciekawej historii ale też na zmierzenie się z postaciami wręcz mitycznymi w USA i odczarowanie ich, nadanie im cech ludzkich, których przez wiele lat nikt nie dostrzegał.

środa, 23 października 2013

Michał Książek - Jakuck. Słownik miejsca

Zimą przez zamrożone okna autobusów nic nie widać. Pasażerowie chuchają, dmuchają i pytają smutno: - Ludzie, gdzie my jesteśmy?*

Ten cytat trafia w sedno, oddaje nastrój książki i nastrój Jakucka, opisanego przez Książka. Autor spędził w Jakucji kilka lat, przeżył kilka zim, założył tam rodzinę, poznał mróz, który większość ludzi kojarzy tylko z opisami łagrów. Książek tłumaczy ten mróz, posługuje się wszystkimi dostępnymi metodami by go opisać. I mu się udaje. Już nigdy nie będę myślała o tej części świata tak samo jak kiedyś, a Polska zima już chyba nigdy nie wyda mi się prawdziwa.

Michał Książek w "Jakucku" nawiązuje do dwóch polskich postaci związanych z Jakucją, to oni w pewnym sensie nadali jego książce kształt. Edward Piekarski, który stworzył słownik języka jakuckiego oraz Wacława Sieroszewskiego, autor "Dwunastu lat w kraju Jakutów" - oboje przyjechali tam jako zesłańcy (co sprawiło, że zaczęłam myśleć o Jakucji, jak o miejscu, w którym żyje się za karę). Książek podąża śladami Sieroszewskiego, tropi go, od Piekarskiego z kolei zaczerpnął pomysł na stworzenie słownika miejsca.