Książki i recenzje związane z hasłem: literatura kenijska
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura kenijska. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 6 kwietnia 2014

Binyavanga Wainaina - Kiedyś o tym miejscu napiszę

Afryka to kontynent, o którym powstało wiele narracji opierających się najpierw na kolonialnych, później postkolonialnych schematach. Kontynent, któremu odebrano głos i tak naprawdę nigdy nie oddano. Dekolonizacja odbyła się na zasadach kolonizatorów i intelektualistów wykształconych w Europie, czy Stanach. To oni szafując wytycznymi - jak pisać, jak mówić, jak myśleć - tworzyli pośrednio i bezpośrednio kolejne narracje, wpływali na sposób myślenia o sobie samych mieszkańców wielu Afrykańskich państw i członków plemion.

Na tle tego głos Wainainy mocno się wyróżnia, jest stanowczy i kompletnie inny - oparty na prawdziwych doświadczeniach i krytyczny. Nie jest jednak prostą krytyką, czy kolejną dekonstrukcją, nie jest poprawny politycznie - ale jest własny i oryginalny, przełamuje schematy, do których świat zdążył się przyzwyczaić i które przyjął za właściwe i prawdziwe. Jego głos nie ma niczemu się przysłużyć, nie jest cenzurowany - a więc nie musi być jednowymiarowy, prosty, pozbawiony charakteru.