czwartek, 31 października 2013

Benjamin Alire Saenz - Inne zasady lata

Nieczęsto sięgam po literaturę młodzieżową, ten gatunek póki co zostawiałam za sobą. Jednak "Inne zasady lata", mimo że promowane jako książka dla młodzieży skutecznie mnie do siebie przyciągnęła - głównie opisem, ale też byłam bardzo ciekawa jak w literaturze młodzieżowej, rzadko poruszającej tzw. "trudne tematy" zostanie przedstawiony proces odkrywanie siebie, swojej seksualności, czy tożsamości w ogóle. 

Historia dotyczy dwóch chłopców - Ariego i Dantego i wszelkich relacji, w które wchodzą. Bo tak naprawdę "Inne zasady lata", to książka o relacjach, dojrzewaniu, poszukiwaniu różnych odpowiedzi, które mają pozwolić zbudować spójny obraz siebie i które razem dadzą odpowiedź na pytanie: "kim jestem?". Oryginalny tytuł ksiażki brzmi: Aristotele and Dante Discover the Secrets of the Universe - moim zdaniem dużo bardziej pasujący do książki, tym właśnie bowiem dla Ariego i Dantego okazuje się dojrzewanie - poznawaniem sekretów wszechświata..

poniedziałek, 28 października 2013

Jonathan Holt - Carnivia: Bluźnierstwo

"Carniva: Bluźnierstwo", to pierwszy tom trylogii. Sama Carniva to wirtualny świat, lustrzane odbicie Wenecji, stworzony z ogromną dbałością o szczegóły i gwarantujący swoim użytkownikom pełną anonimowość. Jak można się domyślić - ludzie w tym świecie spotykają się w najdziwniejszych celach, często takich, które trudno określić szczytnymi.  

W Wenecji dochodzi do zabójstwa, ofiarą pada kobieta -przebrana za księdza. Dość szybko do grona umarłych dołącza jeszcze kilka osób, na pozór wcale nie związanych ze sobą. Dla Kat, funkcjonariuszki karabinierów śledztwo jej przydzielone jest pierwszą poważną sprawą, ma w sobie dużo zapału i świeżości, z całych się stara się wykazać. W tym czasie sprawą zaczyna się interesować również Holly Boland, pracująca dla armii USA. Obojętnym nie pozostaje również sam twórca Carnivii, postać o bardzo burzliwym i ciekawym życiorysie, któremu za stworzenie swojego wirtualnego świata i nie dopuszczanie do jego zaplecza władz grozi więzienie. 

piątek, 25 października 2013

Ann Patchett - Stan Zdumienia

Do Mariny, mieszkającej i pracującej w Minnesocie dociera z dżungli amazońskiej smutna wiadomość o śmierci jej najbliższego współpracownika i przyjaciela. Przez swojego pracodawcę i przez wdowę po przyjacielu zostaje wręcz wypchnięta z kraju i wysłana śladami zmarłego. Dżungla na pewien czas ma stać się jej domem i miejscem pracy. Anders, a później Marina wyjechali do pracy, oboje są farmakologami, do dżungli zostali wysłani przez koncern farmaceutyczny, a ich zadaniem jest skontrolowanie postępów badań prowadzonych w dżungli przez wybitną farmakolog, której zadaniem jest opracowanie leku, dzięki któremu kobiety zachowają płodność przez całe życie.

Czytając książkę odbywamy co najmniej kilka podróży, jedną rzeczywistą, jednak również kilka metafizycznych. Książka przesycona jest odwołaniami, alegoriami, metaforami. Postać Mariny, która z początku fascynuje, z czasem zaczyna całkowicie pochłaniać, a jej stanów wewnętrznych, przeżyć nie da się już tak dokładnie rozgraniczyć od własnych. Czytelnik wraz z Mariną wpada w gorączkę, szaleństwo, traci dystans, wchodzi do magicznego świata.

środa, 23 października 2013

Michał Książek - Jakuck. Słownik miejsca

Zimą przez zamrożone okna autobusów nic nie widać. Pasażerowie chuchają, dmuchają i pytają smutno: - Ludzie, gdzie my jesteśmy?*

Ten cytat trafia w sedno, oddaje nastrój książki i nastrój Jakucka, opisanego przez Książka. Autor spędził w Jakucji kilka lat, przeżył kilka zim, założył tam rodzinę, poznał mróz, który większość ludzi kojarzy tylko z opisami łagrów. Książek tłumaczy ten mróz, posługuje się wszystkimi dostępnymi metodami by go opisać. I mu się udaje. Już nigdy nie będę myślała o tej części świata tak samo jak kiedyś, a Polska zima już chyba nigdy nie wyda mi się prawdziwa.

Michał Książek w "Jakucku" nawiązuje do dwóch polskich postaci związanych z Jakucją, to oni w pewnym sensie nadali jego książce kształt. Edward Piekarski, który stworzył słownik języka jakuckiego oraz Wacława Sieroszewskiego, autor "Dwunastu lat w kraju Jakutów" - oboje przyjechali tam jako zesłańcy (co sprawiło, że zaczęłam myśleć o Jakucji, jak o miejscu, w którym żyje się za karę). Książek podąża śladami Sieroszewskiego, tropi go, od Piekarskiego z kolei zaczerpnął pomysł na stworzenie słownika miejsca.

Konkurs!


Witajcie! 
Postanowiłam zorganizować konkurs na facebooku, z okazji okrągłego, dwusetnego Fana. Zapraszam do wzięcia udziału! Do wygrania 2 książki: "Żywioły" A. Kavy, E. Spindler i J.T. Ellison oraz "Sekrety Archiwów XX wieku" A. Decaux. Po szczegóły zapraszam już na fanpejdża!







Wszystkim życzę powodzenia i zachęcam do wzięcia udziału!

sobota, 19 października 2013

Heather Graham - Niewidzialne

San Antonio to miasto o ciekawej historii, związane z walkami niepodległościowymi Teksasu i nadal słynące z wielu atrakcji turystycznych z tymi wydarzeniami związanymi. Na ulicach spacerują aktorzy przebrani za znane postacie, które poległy w walkach, działa tu zajazd, z którym związana jest miejscowa legenda i który na amatorów mocnych wrażeń działa jak magnes... A wśród aktorów, turystów i mieszkańców przechadzają się również autentyczne postacie, duchy, które znalazły schronienie w starych murach, zjawy z niedawnej przeszłości, niemogące pogodzić się ze swoim losem, a do tego jeszcze kilka postaci dla których przebranie, czy tłum turystów jest tylko świetnym kamuflażem.

Tajemnicze i wywołujące dreszczyk ekscytacji miejsca pokrywają się jednak coraz gorszą sławą - w San Antonio giną młode kobiety, a wszystkie w jakiś sposób związane są z przeszłością i historią tego konkretnego miejsca, a w szczególności z legendą o brylancie z Galveston i zajazdem Longhorn Inn. Do rozwiązania spraw tych morderstw i zaginięć powołana zostaje nowa jednostka, działająca pod skrzydłami FBI, a która jakby w odpowiedzi na aurę miejsca składa się z osób posiadających szczególne zdolności. 

czwartek, 17 października 2013

Krzysztof Bielecki - I nagle wszystko się kończy

 - Magiczne, dziwaczne, zaskakujące, pomysłowe, tajemnicze, jedyne w swoim rodzaju. Takie są opowiadania zebrane w niniejszym zbiorze. Pomysłów jest tu tak wiele, że starczyłoby ich na kilkadziesiąt książek - Trudie Rainbolt odczytała tekst z tylnej okładki. Następnie jeszcze raz spojrzała na front i wymówiła tytuł: 'I nagle wszystko się kończy'...   

To czytam ja na tylnej okładce, a jest to fragment otwierającego tom opowiadania, a właściwie metaopowiadania. Już sama okładka intryguje i to nie koniecznie frontem, a właśnie tekstem. Wyróżnia się, zapada w pamięć. I pamiętajcie - sama okładka. To jednak nie tylko dobre pierwsze wrażenie, bo to wszystko się zgadza, opowiadania są niesamowite i mogłoby na ich podstawie powstać kilkadziesiąt książek. 

wtorek, 15 października 2013

Vadim Makarenko - Zawód: zwycięzca

Czytanie o sukcesach, wywiady z ludźmi, którzy postawili na swój pomysł i wygrali, to coś co lubię. Inspiracja płynąca z życia, a poza tym również zawsze pewna informacja i ciekawy komentarz na temat rzeczywistości. Zabierając się za "Zawód: zwycięzca" liczyłam na mieszankę tego wszystkiego, ale głównie po prostu na lekturę inspirującą. Nie do końca ten zbiór wywiadów spełnił moje oczekiwania, ale o tym za chwilę...

Vadim Makarenko przeprowadził szereg rozmów z bardzo, bardzo wpływowymi ludźmi: przywódcami,  doradcami, twórcami światowych marek np. Yahoo, HBO, Tesco, Vox i wielu innych. Książka to 20 rozmów, 25 rozmówców, wszystko podzielone na 3 części: w pierwszej prezentowani są specjaliści od rzeczy niemożliwych, w drugiej Wojownicy idei, trzecia zatytułowana jest między sztuką a biznesem. Wywiady nie są długie, każda rozmowa to ok. 10 stron, ale przecież nie o długość chodzi, a o treść.

czwartek, 10 października 2013

Jo Nesbo - Człowiek-nietoperz

Już niedługo pojawi się kolejny tom z Harrym Hole w roli głównej, postanowiłam więc nadrobić zaległości i zapoznać się jak najszybciej z całą serią. Przed pierwszym tomem troszkę mnie ostrzegano, pojawiły się głosy, że pierwsza część nie powala, że nudna. Postanowiłam mimo wszystko  w końcu zacząć jakąś serię nie od środka, czy  od końca, a właśnie tak zaskakująco - od pierwszego tomu. Właściwie Harrego poznałam już troszkę poprzez słuchowisko "Karaluchy", ale sama ze sobą uzgodniłam, że tak można. :) Początkowo trzymałam się na dystans, w końcu miało być tylko nieźle, nie spodziewałam się wyjątkowości. No ale muszę być ze sobą szczera - książka w ogóle mnie nie znudziła, była świetna!

Harry Hole, norweski policjant "po przejściach" zostaje oddelegowany do Australii, gdzie ma wspomóc lokalną policję w śledztwie dotyczącym zabójstwa młodej Norweżki. Czas spędzony poza krajem okazuje się dla Harrego bardzo intensywny - oprócz śledztwa pojawia się również romans, pochłania go nowy kraj, nowe znajomości. Harry traci czujność, ale też ktoś cały czas nim manipuluje.. Nie będę więcej zdradzać, mi okładka nieco zepsuła zabawę, ja Wam tego nie zrobię. Powiem tylko, że wszystko jest skomplikowane, pełne ślepych zaułków, niedopowiedzeń. Nic nie jest takie jakim się wydaje na pierwszy rzut oka. Nesbo snuje swoją opowieść lekko, jakby mimochodem, ja dałam się tej atmosferze porwać, właściwie może nie tyle porwać, co zwieść.

niedziela, 6 października 2013

Konrad Wilk - Naga Asu

Po książce sobie wiele obiecywałam, jak się okazało zbyt wiele. Lektura relacji z podróży Konrada Wilka była dla mnie pasmem rozczarowań. "Naga Asu"to owoc kilku podróży Wilka do Azji, nie jest to reportaż, właściwie nie jest to też relacja z podróży, ale nie jest to też fikcja literacka. W "Naga Asu" style się łączą i mieszają, co samo w sobie nie jest niczym złym, ale zdenerwował mnie brak jakiegoś komentarza, wstępu do książki - wytłumaczenia jak czytać, jak odczytywać i rozumieć niektóre fragmenty. Wilk nie wyjaśnia co wydarzyło się tylko w jego głowie, a co naprawdę, nie podaje nawet informacji kiedy był w Azji, ile razy, gdzie, z kim, jak długo. Dla mnie te informacje są istotne, bardzo istotne. Już na wstępie pierwsze rozczarowanie.

Rozczarowanie drugie, poważniejsze, oj dużo poważniejsze. Wilk opisując swoje podróże pokazuje właściwie jak nie podróżować. Może i podróżuje dużo, ale ja czytając jego relacje byłam zniesmaczona. Jego pośpiechem, podejściem do ludzi, do siebie, jego decyzjami, tym czym dla niego jest podróż. Słów kilka, dla lepszego zrozumienia, o konstrukcji książki. Wilk opisuje swoją podróż w formie wspomnień, urywków. Można powiedzieć, że przeżywa swoją podróż na nowo, ale trudno mi powiedzieć czy zauważa swoje błędy, czy udaje mu się w końcu spojrzeć głębiej. Bo jego podróże i uwagi są wyjątkowo powierzchowne. Spotyka na swojej drodze wielu mądrych ludzi próbujących uświadomić mu jego błędy, ale mam wrażenie, że mimo, że słyszy, to nie rozumie.

sobota, 5 października 2013

Tim Severin - Wiking Tom I: Dziecko Odyna

"Wiking" jest dla mnie pierwszym zetknięciem z gatunkiem i z tematyką - jest po prostu kompletną nowością. Nawet nie potrafię jednoznacznie określić gatunku - fantastyka? powieść historyczna? Wiking to historia fikcyjna, inspirowana jednak postacią historyczną. Fantastyką bym jej nie nazwała - więcej tu magicznej aury niż fantastycznych zdarzeń. Idąc dalej: jest to opowieść o kilku niezwykłych, ale też całkiem zwyczajnych ludziach żyjących 1000 lat temu na północy: Islandii, Grenlandii, Irlandii; opowieść o pierwszych chrześcijanach na tych terenach i ludziach oddanych bogom znanym nam z mitologii. W świetle wierzeń z tamtego okresu historię można by określić jako prawdopodobną. Nie chcę zresztą się dłużej zastanawiać nad gatunkiem, który zresztą mam wrażenie w kolejnych tomach trylogii ewoluuje, chciałam tylko zasygnalizować tę kwestię.

środa, 2 października 2013

Alex Kava, Erica Spindler, J.T. Ellison - Żywioły

"Żywioły" to trzy historie, trzy śledztwa i trzy autorki. Tłem w każdym opowiadaniu jest żywioł - burza śnieżna, sztorm, wichura. Spindler, Kava i Ellison w swoich opowiadaniach umieszczają bohaterki znane z wcześniejszych książek tych pań - M.C. Riggio, Maggie O'Dell oraz Taylor Jackson. Schemat jest prosty - panie łapią morderców w niesprzyjających okolicznościach przyrody.

Opowiadania są krótkie, a więc siłą rzeczy - akcja jest bardzo dynamiczna. Pierwsze opowiadanie, autorstwa Spindler składa się niemal z samych dialogów! Nie ma tu opisów, bohaterowie nie są przedstawiani, nie ma też miejsca na niepewne tropy, czy skomplikowane intrygi. Przypuszczam, że w przypadku gdy ktoś czytał już jakieś książki z bohaterami wykorzystanymi w "Żywiołach" będzie zadowolony. Ja nie znałam - i odczułam dyskomfort z tym związany.