Książki i recenzje związane z hasłem: Andrzej Muszyński
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Andrzej Muszyński. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 20 października 2014

Minibooki Znaku - seria literacka

Tym razem, kolejny już raz chciałabym napisać o minibookach. Jak może wiecie, koncepcja tanich, krótkich, tematycznych minibooków, czy całych serii bardzo mi przypadła do gustu – polecałam już dwie serie ZNAKU (TU i TU). Dzisiaj opowiem trochę jednej z najnowszych - serii literackiej.

Po pierwsze kto pisze: Joanna Bator, Łukasz Orbitowski, Jakub Małecki, Jacek Woźniakowski, Stanisław Lem, Andrzej Muszyński. I co takiego pisze. Każdy minibook, to jeden autor i jedno opowiadanie, czy wypowiedź. 15-20 stron, krótka i reprezentatywna próbka. Zapewniam, choć może nie uwierzycie – te kilkanaście stron powie wam wiele o autorach, ich stylach, patrzeniu na świat. Większość autorów znam i cenię (mniej lub bardziej), każdego z nich odnalazłam, poczułam – wszystko co charakterystyczne, czym hipnotyzują i uwodzą zostało skondensowane i podane w wersji przystawkowej.

wtorek, 26 listopada 2013

Andrzej Muszyński - Miedza

Andrzej Muszyński to bardzo ciekawy głos wśród młodych twórców non-fiction. Dał się poznać jakiś czas temu w "Południu", teraz powrócił z "Miedzą". Bardziej osobistą, nie do końca fikcją, ale też nie reportażem. Muszyński stworzył książeczkę maleńką, ale niezwykle bogatą w treść. Czyta się ją długo i z trudem - chociażby dlatego, że duża jej część napisana jest śląską gwarą. 


Muszyński rozlicza się z przeszłością, spowiada się z teraźniejszości, stara się zbudować siebie z nie do końca pasujących kawałków. Ta proza mówi o rzeczy niezwykle ważnej i coraz częściej dostrzeganej - o tożsamości. O tym co człowiek może ze sobą zrobić, a co jest od niego niezależne. Czy faktycznie jest panem swego losu? Jak wygląda proces odchodzenia, jak wyglądają powroty? Kim jesteśmy? Gdzie zmierzamy? Zmiany, wieś, polska, tradycja, jawa, sen, dwa światy, samotność, wspólnota, przemijanie, mit. Takich haseł mogłabym rzucić mnóstwo, a każde da się gdzieś dopasować do tej prozy. 

sobota, 24 sierpnia 2013

Reporterzy [ich świat] - minibook "Znaku"

Dzisiaj troszkę inaczej niż zwykle - nie będzie tradycyjnej recenzji,ale chciałabym się z Wami czymś podzielić, a może uda mi się nawet namówić do sięgnięcia po wyjątkowego minibook, o którym dziś mowa.

Idea minibooków jest dla mnie stosunkowo świeża, pierwszy raz z tą formą zetknęłam się mniej więcej miesiąc temu, ale jako że nie mam czytnika nie zgłębiałam tematu. Minibook, to naprawdę mini książka, taka do czytania, nawet jak się nie ma czasu na czytanie. Rozmiar jednak nie mówi nic o zawartości - właśnie przekonałam się, jak wiele można zawrzeć na chociażby 5 stronach. Choć lektura jest niewielka - nie zostawia niedosytu, jest właśnie taka jak powinna być. Nie bójcie się więc minibooków i nie zastanawiajcie się czy warto płacić za kilkadziesiąt stron - warto.

Po minibook "Znaku" sięgnęłam przede wszystkim ze względu na tematykę i wyjątkowe osoby prezentowane w tym wydaniu, tzn.: Wojciecha Jagielskiego, Małgorzatę Szejnert, Andrzeja Muszyńskiego i Ryszarda Kapuścińskiego.