![]() |
Małgorzata I. Niemczyńska (fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta) |
"Mrożek. Striptiz Naurotyka", to biografia, ale biografia dość nietypowa. Jest to zbiór miniatur na różne tematy, dotyczące miejsc i osób, związanych z postacią Sławomira Mrożka. Tekst bardziej zbliża się do zbioru artykułów, niż do biografii jakie znamy. Zresztą w książce wykorzystane zostały teksty autorki ukazujące się na łamach "Gazety Wyborczej", "Dużego Formatu" oraz "Książek. Magazynu do czytania", co jest bardzo mocno odczuwalne, jeśli chodzi o charakter całości.
W porównaniu z innymi biografiami ta wypada dodatkowo - na pierwszy rzut oka - ubogo - dzieciństwo 20 stron, w tym sporo fotografii, podobnie pobyt w Krakowie, we Włoszech, w Paryżu, w Meksyku.. W sumie 250 stron + wywiad, wszystko bogato ilustrowane. Czytając książkę tak naprawdę nie poznajemy życia Mrożka - co, gdzie i kiedy,ale samego Mrożka. To co istotne. To jak on widział siebie, świat, innych. I jak widział go świat i inni ludzie.
Z książki wyłania się postać bardzo złożona, posiadająca wady, popełniająca błędy, neurotyczna, nigdy nie spełniona, pozbawiona dystansu do siebie, a jednocześnie zdystansowana względem innych. Ale też pełna ideałów i ciągle poszukująca, nie poddająca się. Bardzo wiele wnoszą teksty dotyczące "innych" - Witolda Gombrowicza, Stanisława Lema, Marii Obremby i jeszcze kilku osób, z których to wyłania się nie tylko pewien portret ich samych, ale też Mrożek, jakiego sam Mrożek nigdy nie był w stanie dostrzec.
Faktem jednak jest, że nie tylko Mrożek jest bohaterem "Striptizu Neurotyka". Rozdział np. o Gombrowiczu, jest o Gombrowiczu. Mrożek oczywiście jest w tekście, ale jako postać drugoplanowa. Mi taka konstrukcja odpowiadała. Taka opowieść wykraczająca poza jedno życie. Niemczyńska stworzyła obraz melancholijny, momentami zwyczajnie smutny, którego nie da się odczytać bez ciągłej świadomości przemijania, zmian, tego, że pisze o ideach, ludziach, czy miejscach, których już nie ma.
Książka mimo, że nie imponuje rozmiarami, to trzeba powiedzieć - zrealizowana jest bardzo rzetelnie. Autorka dociera gdzie się da, sprawdza, pyta, nie wybiela, ukazuje z różnych perspektyw, chwyta zachodzące zmiany, wykazuje się uwagą i wrażliwością. Dodatkowo autorka świetnie wykorzystuje narzędzie jakim jest język. Z jednej strony prosty, z drugiej bardzo żywy, za jego pomocą autorka niesamowicie modeluje, wiele zawiera już w samym sposobie opowiadania.
"Striptiz Neurotyka" jest świetną książką o Mrożku, o Polsce, o czasach minionych, o wielkich ludziach. Książką, która może być "podkładką" do kolejnych lektur, lub uzupełnieniem. Czyta się ją jak ciekawy artykuł, szybko, z zaciekawieniem. Mnie lektura bardzo zadowoliła, polecam.
Ocena: 8/10
Recenzja bierze udział w wyzwaniu Polacy nie Gęsi, czyli czytamy polską literaturę.